Witam.
No i po oczekiwaniu na poniedziałek, pojechałem do Pana z Gromadki tak jak się umówiliśmy na godzinę między 15 a 16. No i się konkretnie zawiodłem:( Pan z Gromadki zapomniał o spotkaniu i powiedział, żebym kiedy indziej przyjechał. No więc super... zepsutym, ledwo zipiącym autem jechałem 30 km, żeby dowiedzieć się, że gość nawet nie zobaczy pod maskę i nie zorientuje się co dolega samochodowi.
Drodzy forumowicze kogo jeszcze polecacie w okolicach Bolesławca?
Na piątek potrzebuje sprawne auto a tutaj katastrofa. Jeden za części chce kosmiczne pieniądze, drugi zapomina o tym, że się umówił... co za kraj, żeby klient był tak traktowany:(
A ten pan z Gromadki to taki na legalu czy robi gdzieś i po godzinach dłubie. Bo usługa usługą a Faktura i paragon? i czy jakaś gwarancja na usługę jest?
Detonator napisał(a): A ten pan z Gromadki to taki na legalu czy robi gdzieś i po godzinach dłubie. Bo usługa usługą a Faktura i paragon? i czy jakaś gwarancja na usługę jest?
Ty jesteś jakiś nawiedzony co Ci z faktury jak robota żle zrobiona,liczy się efekt końcowy :]
~Paweł K. niezalogowany 11 sierpnia 2011r. o 14:00
Witam szanownych forumowiczów.
Jak już wcześniej napisałem, byłem umówiony z tym Panem i nic nie robiłem na "pałe" jak to określił Gwynbleidd.
Ja osobiście również prowadzę firmę i jeżeli klient się ze mną umawia, to ja o tym nie zapominam mimo, że jak wiele innych osób też mam dużo na głowie. A jeżeli coś ważnego mi wyskoczy to sam informuje o tym klienta i proszę go o przełożenie spotkania.
W każdym razie - nie podważam kompetencji tego Pana bo fakty są takie, że jest dobry w swoim fachu i to nie podlega dyskusji.
Ja jakoś z prędkością 50 km/h dojechałem ze swoim autem do swojego stałego mechanika w ..... Legnicy. Było strasznie bo co skrzyżowanie to mi auto gasło no ale nie miałem innego wyjścia, po doświadczeniach z poprzednimi mechanikami, wolałem nie ryzykować i udałem się do sprawdzonego fachowca.
Dzisiaj już wiem co dolega mojemu samochodowi a mianowicie przepalony zawór był przyczyną tego, że auto nie paliło na jeden gar i występował pod jednym cylindrem brak ciśnienia.
Podsumowując: dziękuje wszystkim którzy zaangażowali się chociaż minimalnie w rozwiązanie mojego problemu.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.