Ktoś mi może polecić jakiś dobry warsztat w którym bezstresowo będę mógł odbywać praktyki?

U Pana Igrasa na ul.Kubika 17 :D Ja tam odbywałem praktykę i nie narzekałem.Premie,dobre relacje z szefem ;)

Jako mechanik to nie ma takiej pracy i nie myl pojencia bo mechanik taki jak ja emeryt przepracowałem ponad 40 sci loat zajmowałem się głównie samymi silnikami i skrzyniami biegów adzisiaj mechanik to ten co siedzi w dziupli irozbiera silniki iskrzynie biegów i do ŻYDA Nadzień dziszejszy to nie zawud mechanik a krętacz bo tylko wymiana opon i8 blachy jak się uda .moja święta rada weż ty sprawy w swoje ręce i sam się naucz tego pięknego fachu aze starej stodoły przerobisz na wspaniały warsztat ilakiernię ŻYCZĘ ci przyszły mechaniku a nie ślusarzu jak najlepszych pomysłów bo takie masz plany EMERYTOWANY MECHANIK

A koło czego to jest? To tam niedaleko Domu Dziecka?

~ napisał(a): Jako mechanik to nie ma takiej pracy i nie myl pojencia bo mechanik taki jak ja emeryt przepracowałem ponad 40 sci loat zajmowałem się głównie samymi silnikami i skrzyniami biegów adzisiaj mechanik to ten co siedzi w dziupli irozbiera silniki iskrzynie biegów i do ŻYDA Nadzień dziszejszy to nie zawud mechanik a krętacz bo tylko wymiana opon i8 blachy jak się uda .moja święta rada weż ty sprawy w swoje ręce i sam się naucz tego pięknego fachu aze starej stodoły przerobisz na wspaniały warsztat ilakiernię ŻYCZĘ ci przyszły mechaniku a nie ślusarzu jak najlepszych pomysłów bo takie masz plany EMERYTOWANY MECHANIK

człowieku,o czym ty w ogole piszesz?? takiego steku bzdur wieki nie czytałem!!

Do głowy przychodza mi trzy warsztaty:
* wspomniany warsztat p.Igrasa na ul.Kubika (naprzeciw dawnego polmozbytu,google maps ci wskaże drogę)
* mechanika pojazdowa Stawiany Jan,ul.Gałczyńskiego (łuk drogi ok.200m od tesco w kier Italian pizza,na tym łuku masz myjnie i warsztat pana Janka)

* serwis Renault (ul.boh.Getta tuż przy wiadukcie kolejowym),wiem,że byli tam praktykanci przyjmowani.

No przyznam Hemi ze ta wypowiedz też mnie nieco zdziwiła a nieco bardziej zażenowała...

"Nadzień dziszejszy to nie zawud mechanik a krętacz.(...)podpis:EMERYTOWANY MECHANIK"
Wypowiedź krętacza ,który mówi ,że ma "zawud" mechanik:D

Inna kwestia to fakt,że mechanik teraz to nie ten sam co 15 lat temu,gdzie dwie poduchy i abs były jedynymi nowinkami technicznymi i jak cos nie chciało zejśc/wskoczyć to bez wiekszej krzywdy dla auta uzywało się młotka/śrubokręta/montówki:D

Słyszałem ostatnio o takim anatorze mechaniku,co to kilkuletnie auto rozbierał na siłę i,zignorował jakieś dziwne kropki na zderzaku i...kilka uchwytów od zderzaka poszło,że nie wspomne o czujnikach parkowania (dziwne zignorowane kropki)

nie dyskutuj z emerytowanym mechanikiem. On potrafi naprawi nawet Poloneza z LPG :>