Panna, tak z ciekawości, odnosząc się do Twojego definitywnego sprzeciwu dla szczepień, czy swojemu dziecku, pogryzionemu przez zwierzę chore na wściekliznę, z czystym sumieniem, w imię zasad, odmówił byś szczepienia? Nawet wiedząc, że dotychczas odnotowano tylko jeden przypadek wyleczenia osoby niezaszczepionej, a co roku na świecie umiera na wściekliznę ok. 50.000 osób?

Pynchoon napisał(a): .. Nawet wiedząc, że dotychczas odnotowano tylko jeden przypadek wyleczenia osoby niezaszczepionej, a co roku na świecie umiera na wściekliznę ok. 50.000 osób?

Zaspokajając Twoją ciekawość Pynchoonie , oświadczam ... Tak.
Kocham swoje dzieci , dla nich zrobię wszystko , nie dam się zaprogramować , jak Ty ... niestety :) Studiowanie teorii spiskowych pomaga niekiedy w zrozumieniu rzeczywistości . Jak pewnie zauważyłeś , jestem taki sam , niezależnie od tego , w którym temacie się wypowiadam . Dobra muszę już lecieć , Miłego dnia Wam życzę :)

Pannazdzieckiem napisał(a):
Zaspokajając Twoją ciekawość Pynchoonie , oświadczam ... Tak.
Kocham swoje dzieci , dla nich zrobię wszystko , nie dam się zaprogramować , jak Ty ... niestety :)

Właściwie to cieszę się, że jestem "zaprogramowany", że wierzę w to, że wścieklizna jest chorobą śmiertelną, nie ma na nią lekarstwa i jedyną szansą na ratunek jest podanie szczepionki.

Ale oczywiście czy Ty, czy adi, możecie wierzyć w inne rzeczy. I zrezygnować z podania szczepionki przeciwko wściekliźnie bo ponieważ można zachorować na autyzm.

Pynchoon napisał(a): ...

A Codex Alimentarius , skoro lubisz już tak operować na danych :)

Miłego :)

Pannazdzieckiem napisał(a):
A Codex Alimentarius , skoro lubisz już tak operować na danych :)

Miłego :)

Nie, bo to wiekopomne dzieło ma kilkaset stron, a o co konkretnie chodzi?


Dopisane 21.02.2013r. o godz. 12:00:

jest tam coś o szczepieniach, bo tego dotyczy temat?

Pynchoon napisał(a): Ale oczywiście czy Ty, czy adi, możecie wierzyć w inne rzeczy. I zrezygnować z podania szczepionki przeciwko wściekliźnie bo ponieważ można zachorować na autyzm.

Podle imputujesz mi poglądy, których nie wyrażałem.
Po drugie porównywanie szczepionki dawkowanej po zarażeniu na śmiertelną chorobę, do przymusowego szczepienia na świnkę, to jak niezrozumienie różnicy w przeszczepie serca choremu, a przymusowym wszczepianiem nowego serca każdemu dziecku bez wyjątku.
Po trzecie, szczepionka na wściekliznę zawiera jedną, bardzo groźną substancję chemiczną - chlorek sodu, czyli potocznie sól kuchenną - na szczęście nie stwierdzono by powodowała ona autyzm :P .

Powiedz mi zwolenniku szczepień na ile chorób jesteś zaszczepiony - to znaczy ilu szczepieniom poddałeś się przez ostatnie 6 lat?

Powyższy post jest mój.

~ napisał(a):
Powiedz mi zwolenniku szczepień na ile chorób jesteś zaszczepiony - to znaczy ilu szczepieniom poddałeś się przez ostatnie 6 lat?

No to ma Pynchoon problem , tyle danych do przetworzenia i jeszcze publiczna spowiedź :)

Adi , czy Ty musisz być taki okrutny :D ?