~ napisał(a): Co za brednie!
Startę (zepsuje się) lub zysk (będzie długo działać za bardzo małe pieniądze) bierze na siebie wyłącznie kupujący.
Nie masz racji, zastosowanie ma tu ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i nie ma znaczenia (co do zasady), że towar jest używany. Zatem sprzedawca odpowiada za zgodność towaru z umową, o ile nie ustalono inaczej to 2 lata.
W takim przypadku kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Co więcej nieodpłatność naprawy i wymiany oznacza, że sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.