GosiaG napisał(a):Reinkarnacja nie istnieje. Bog wyraznie mowi w Swoim Slowie co dzieje sie z czlowiekiem po smierci fizycznej. Czlowiek ma zycie wieczne, jesli poklada nadzieje w Panu Jezusie Chrystusie. Zycie wieczne w Bozej obecnosci, Krolestwo Niebieskie, wspaniale miasto ze zlota czeka na tych ktorzy dokoncza zycie na tym swiecie bedac pojednanymi z Bogiem :).
W/g prawa reinkarnacji , które opiera się na ponoszeniu odpowiedzialności za przyczyny popełnione w poprzednich wcieleniach w obecnym i przyszłym 'życiu' -wychodziłoby że spotaknie ''Promienia '' jest karą w celu 'oddania do ostatniego grosza' ,gdyż każde wydarzenie jest zaplanowane z 'góry' (przeznaczenie). Do tego każdy związek jest 'węzłem' karmicznym(nie tylko związki miłości)
GosiaG napisał(a): To spotkanie siebie o którym mówisz - jest to dopuszczenie do głosu wyższego 'Ja' czyli Duszy -która tęskni za Żródłem i jest świadoma swoich potrzeb duchowych-a zaprzestanie podporządkowania niższemu 'Ja' -umysłowi - czyli Ego-pragnącemu tylko i wyłącznie doświadczania świata fizycznego, wiążącego człowieka z tym światem różnymi pragnieniami - które zawsze tworzą karmę i ściągają nas w błędne koło reinkarnacji.W czlowieku jest stara, skazona grzechem natura ktora dzieki nowemu narodzeniu z Ducha Swietego moze byc przez czlowieka umartwiana. Czlowiek teskni za Bogiem wewnetrznie i ma w sobie pustke, niepokoj duszy, ktory wypelnic moze tylko Duch Swiety. Duchy zwodnicze beda za wszelka cene starac sie pokazac cos innego, aby tylko czlowieka odwiesc od Boga zywego i jego sprawiedliwosci. Czlowiek otwiera sie na nie poprzez praktyki okultystyczne i roznego rodzaju grzech ktorego nie chce zostawic.
GosiaG napisał(a): Kolejna sprawa -Bóg- jest doskonały i wszystko już stworzył doskonałe.To czy nam sie to podoba czy nie , oraz czy to rozumiemy nie ma żadnego znaczenia. Zdecydowanie- to wszystko co dotyczy nas,zostało 'zaprojektowane ' dla naszego dobra oraz nie podlega dyskusji ,ponieważ sprawiedliwość Boga jest doskonała :]Czlowiek byl doskonalym stworzeniem do momentu grzechu pierworodnego. Teraz jedyna nadzieja dla czlowieka to zywy Bog, Pan Jezus Chrystus. Tylko on zaplacil cene za nasze grzechy, czego domaga sie Boza sprawiedliwosc. Wystarczy uznac swoja grzesznosc i wyznac grzechy Bogu, zapragnac zmiany powierzajac swoje zycie Panu Jezusowi Chrystusowi. Wtedy czlowiek doswiadcza wolnosci od grzechu i smierci :).
Calahan napisał(a): Bog wyraznie mowi w Swoim Slowie co dzieje sie z czlowiekiem po smierci fizycznej.
E napisał(a):Błogoslawieni sa Ci ktorzy nie widzieli, a uwierzyli, ale nawet dla tych co potrzebuja mocnych dowodow by uwierzyc nie ma problemu :). Bog daje silne dowody na potwierdzenie swojego Slowa, naukowe i empiryczne. Doprawdy, Bog jest wielki i jego milosc dla kazdego, kto szczerze pragnie poznac Prawde i pojednac sie z Bogiem :).Calahan napisał(a): Bog wyraznie mowi w Swoim Slowie co dzieje sie z czlowiekiem po smierci fizycznej.
I to jest właśnie, kwestia wiary :)
falco napisał(a): dobra...to ja w tej chwili już ,,spadam,, :D sorki ale takie gadki to dla mnie jak pokropek diabła wodą święconą ;)Przyjacielu, to sa normalne "gadki", ale dla czlowieka ktory jeszcze nie doswiadczyl Bozego uwolnienia w osobie Pana Jezusa Chrystusa sa to rzeczy dziwne, jakby nie z tego swiata. I tak wlasnie jest, Krolestwo Boze nie jest z tego swiata, czyli ze swiada upadku. Czlowiekowi moze sie wydawac, ze to przesada, ze wcale na swiecie nie jest zle itp. W rzeczywistosci jednak kazdy z nas potrzebuje Bozej laski bo grzech nas niszczyl lub niszczy. Boza milosc uwalnia jednak z kazdnego grzechu, jesli tylko czlowiek tego pragnie. Bog poprzez Ducha Swietego przemienia serce czlowieka.
brrrrr.... :D
idę sobie pospacerować swoją ,,ciemną doliną,, :D :D
falco napisał(a): zła które ty określasz jako ,,grzech,, a które jest zapisane na moim ,,koncie,, najbardziej miłosierny bóg nie jest w stanie mi odpuścić...Bog Ciebie kocha i przebaczy Tobie i kazdem czlowiekowi kazdy grzech - nie dlatego, ze na to zaslugujemy, ale dlatego ze Ktos zaplacil za to cene ! Trzeba tylko wyznac grzech Bogu i przyjac Zbawienie dzieki Panu Jezusowi Chrystusowi. To smutne, ze wielu ludzi chce robic rozne dobre uczynki myslac, ze to cos pomoze na ich grzechy. Sprawiedliwy Bog nie da sie z siebie nasmiewac i nie przyjmuje czegos takiego. Tylo z laski Zbawieni jestesmy, jak dar Bozy dla kazdego kto pragnie nowego zycia :). Bog przebacza morderca i najwiekszym degenerata, zmieniac ich w Bozych mezow, jesli tylko sie upamietaja (polecam np. cykl filmowy "Bylem gangsterem").
dlatego nie szukam w nim miłosierdzia...