~ napisał(a): Czy ja dobrze przeczytałam to wam raz na pół roku będą plastik wywozić - paranoja jakaś - toz wy się w pustych plastikach utopicie
Owszem, raz na pół roku, ale tylko jeden worek plastiku, więc się nie utopimy. I to tylko wtedy gdy ten worek dostaniemy (narazie cierpliwie czekamy). Jak ktoś będzie miał więcej to maszeruje do najbliższego dzwonka, czasem kilometr, dwa lub trzy. Jeżeli zdarzy się przez przypadek, że dzwonek jest zapełniony to wracamy do domu ( bo położenie obok to zaśmiecanie i grożą za to kary), idziemy, jedziemy autkiem bądź kupujemy bilet na busika i zasuwamy do Nowogrodźca - ot filozofia.
W końcu weszliśmy już w XXI w. również w Gminie Nowogrodziec
Tak, mamy już przecież XXI w. Woreczek na pół roku spokojnie starczy, jak ktoś ma więcej maszeruje po wiosce i szuka wolnego dzwonka jak nie znajdzie, to autkiem lub busikiem do Nowogrodźca - może przy okazji dzbanek zobaczy