~ napisał(a):
nie mówimy jednak księżach a o młodych kandydatach. wątpliwym jest aby 20 latek mógł się tak ukryć ze przez 6 lat nikt by niczego nie zauważył.
ps.nie tylko pisemna weryfikacja ma miejsce.
No bo raczej taki nie będzie biegał z fujarą na wierzchu za kolegami w seminarium. A faktem jest również, że co raz mniejszej liczbie chłopaków idących od razu do seminarium po szkole średniej udaje się skończyć. A zresztą jak ktoś jest pedrylem i środowisko, w którym się obraca mu nie pozwala na jawne zdeklarowanie swojej orientacji to się ukryje i zbyt wielkiego problemu z tym nie będzie miał.