~szczera napisał(a): Byłam dwa razy w tym komisie i niestety nie ma czego chwalić...W B-c faktycznie powstała nisza dot. komisu ,jednakże to jak wygląda i jest prowadzony ten komis nie wygląda najlepiej i nie wróżę sukcesu! Właścicielka już od samego początku robi duży swój narzut (35%) i chce żeby było tanio...i nie interesuje ją ile ktoś wcześniej dał za swoje rzeczy-ma być tanio!Tym samym ma w swojej ofercie niezbyt tanie rzeczy i co tu wiele mówić fest zużyte, bo nikt nie da jej swoich naprawdę wartościowych rzeczy za bezcen. Wg mojej opinii nie ma tam po co wiele zaglądać:(Może byłaś na samym początku gdzie faktycznie nie było w czym wybierać ale coraz więcej osób się dowiaduje i tam zagląda przynosząc różne rzeczy bo z każdym dniem asortymentu przybywa.Ja sama kupiłam dziecku domek z torami dla pociągów znanej firmy za 40zł gdzie w internecie używany kosztuje 80zł więc to dopiero okazja:)albo spodenki dresowe-firmowe w dobrym stanie za 10zł.Nic dziwnego że pani nie chce wystawiać rzeczy zbyt drogo bo przecież to w końcu jest komis i po to mamy tam zaglądają żeby kupić coś niedrogo :)
~ napisał(a): Czy wpisy dotyczą tego samego komisu? Jedni piszą ,że duży, przestronny lokal inni,że malutki.Dotyczy tego samego komisu tylko że ludzie różnie to widzą.Ani duży,ani malutki-myślę że większy od tego co był na Mickiewicza.
~ napisał(a):~ napisał(a): Czy wpisy dotyczą tego samego komisu? Jedni piszą ,że duży, przestronny lokal inni,że malutki.Dotyczy tego samego komisu tylko że ludzie różnie to widzą.Ani duży,ani malutki-myślę że większy od tego co był na Mickiewicza.
~Beata napisał(a):Jak tu ci ciasno to ciekawe jak oddychałaś w komisie na Mickiewicza...Tam dopiero była ciasnota ale i tak miał duże zainteresowanie bo liczy się asortyment.Pewnie że najlepiej byłoby gdyby komis był wielkości hali i nie miał schodów ;)~ napisał(a):~ napisał(a): Czy wpisy dotyczą tego samego komisu? Jedni piszą ,że duży, przestronny lokal inni,że malutki.Dotyczy tego samego komisu tylko że ludzie różnie to widzą.Ani duży,ani malutki-myślę że większy od tego co był na Mickiewicza.
Jak dla mnie malutki. Jak tam byłam to stały 3-4 wózki dwa stojaki z ciuszkami do tego były 3 klientki i nie mogłam już swobodnie pooglądać.