PanM napisał(a):
Pozwolę sobie przedstawić moją wizję rozwiązania tego problemu.
Należało by wyznaczyć kilka miejsc na obrzeżach miasta i ustawić tam wielkie stalowe kontenery z napisem .Tu można wrzucać wszystko bezpłatnie .
A później te kontenery będzie można układać jak puzzle, u Chlastawy.
Ale pozwolę sobie na zaproponowanie jakże szalonego pomysłu dzikich wysypisk, znanego z dawnych niedawnych czasów.
3 razy w roku szkolnym "sprzątanie świata" przez gimnazja i licea.
Do tego nalepki dla każdego uczestnika "sprzątaj z uśmiechem ,te śmiecie mógł wy****ć twój stary".
Podoba się??