Miał rację dziennikarz że wyszedł. Pół godziny spóźnienia to dowód lekceważenia publiczności. Ta cała Kempa powinna się wstydzić! :P

Pełen profesjonalizm dziennikarski nie sporządziłem relacji ze spotkania bo nie chciało mi się czekać - totalna żenada !

~Stary Satyr napisał(a): Panie Marczewski prosze mysleć pozytywnie.
Zainteresowanie wcale nie bylo male- wrecz przeciwnie stawilł sie cały stan kadrowy boleslawieckiej prawicy :-)

"cały stan kadrowy boleslawieckiej prawicy" czyli nie jest z nami tak źle.

Hemi trzeba szanować cudzy czas i cudzą pracę.

Słyszałem, że stary Marczewski na spotkaniu zachowywał się jak ostatni burak!

TA napisał(a): Słyszałem, że stary Marczewski na spotkaniu zachowywał się jak ostatni burak!

No to masz zlego informatora i chyba powinienes/powinnas przeprosic.
Po odczekaniu dwoch kwadransow akademickich zrezygnowal z udzialu. W miedzyczasie nie bylo informacji, kiedy spotkanie sie zacznie. A poslanka to nie swieta krowa, zeby czekac na nia w nieskonczonosc.

emem napisał(a):

TA napisał(a): Słyszałem, że stary Marczewski na spotkaniu zachowywał się jak ostatni burak!

No to masz zlego informatora i chyba powinienes/powinnas przeprosic.
Po odczekaniu dwoch kwadransow akademickich zrezygnowal z udzialu. W miedzyczasie nie bylo informacji, kiedy spotkanie sie zacznie. A poslanka to nie swieta krowa, zeby czekac na nia w nieskonczonosc.

...ale też Polska to nie Indie. Obecność tzw. mediów też obowiązkowa nie była, chociaż były i takie co podały relację ze spotkania.

A tak w ogóle: Czy ktoś z czytelników ma jakieś problemy przez ten cały gender? Jeśli nie, to znak, że to nas nie dotyczy i nie ma o czym dyskutować. Na siłę wciska się nam problem gender, coś co ma chyba tylko pomóc politykom znaleźć temat zastępczy, zamiast zajmować się o wiele ważniejszymi sprawami codziennego trudnego życia Polaków. Jeszcze raz pytam: Kto z Was spotkał się osobiście z przejawami gender'a???