Państwo Polskie nie radząc sobie z uciążliwą drobną przestępczością podwyższyła kwotowy próg kwalifikacji czynu . Państwo Polskie zna zasady i wie ,że policja drobne kradzieże sklepowe wrzuca do kosza. W ten sposób statystycznie mamy spadek przestępczości. Kiedy sklepy wielkopowierzchniowe sobie poradzą tak małe sklepiki na wsiach- nie . Nawet dając film z monitoringu policja ma to gdzieś: mimo widocznej twarzy i numeru rejestracyjnego Pan Policjant jest zły oficer dyżurny jest zły. Tak dotyczy to powiatu bolesławieckiego. Tak , że za nasze pieniądze przy pomocy Państwa kształcimy nowych złodzieji. Co Państwo na to .

W przypadkach ,gdzie nie będzie działać prawo ,zaczną odbywać się samosądy ;p Te, są karane z urzędu i to dość dotkliwie . Więc .. wykrywalność przestępstw będzie rosła wbrew zaniechaniu ścigania drobnych złodziejaszków :) Taki paradoks ?
Łatwiej i bezpieczniej jest złapać i ukarać wściekłego sprzedawcę z "warzywniaka" niż sprytnego złodzieja ,który skubnął mu np. towaru na dwie albo trzy godziny jego pracy .Ktoś by pomyślał ...
co tam 40 albo 50 zł . Ale niech ten ktoś pomyśli co sam by zrobił ,jakby jego pracodawca np. chlasnął mu 50 zł premii bez uzasadnienia :/

Najbardziej zdumiewa mnie określenie " niska szkodliwość społeczna " !!
Wychodzi na to ,ze w świetle prawa pozwala się na okradanie ludzi biednych ,jednocześnie ich informując ,że to dla nich nie jest szkodliwe :) K..wa śmieszne co ?
Jasne ,że cała społeczność nie ucierpi na tym ,że ktoś np. na aukcji internetowej sprzedał mi za 200 zł dwa kartofle. Cała społeczność nie ucierpi na tym ,że pani z warzywniaka stoi dzisiaj kilka godzin bez zarobku bo straty z "drobnych" kradzieży zżarły jej dzienny dochód.
Ale kto tworzy to tak zwane społeczeństwo ? Społeczeństwo składa się z pojedynczych ludzi . Więc nikt mi nie powie, że moje 200 zł nie stanowi istotnej szkody dla "społeczeństwa" bo ja sam jestem jego częścią i czuje się pokrzywdzony .
Ustawodawca jest idiotą i z całą odpowiedzialnością tak twierdzę.

hehe .. jutro cie aresztują ;p

Mimo, że mam sklepik na swoim gruncie płace za 1 m 2 tyle co bym miał na gminnym i tak : burmistrz nasyła kontrole , policja karze klientów bo któryś wychylił piwko za blisko, podatki droższe, woda droższa, śmieci droższe, prąd droższy, łobuzy okradają, policja cię nie chroni państwo nasyła wszelkie kontrole. Tak wygląda zielone światło dla małej przedsiębiorczości. Czasami myślę, że lepiej stanąć po zasiłek .

tuska rządzenie jest już tak olewające wszystkich i wszystko ,że widać to w każdej dziedzinie życia w tym kraju.kolesiostwo,brak kontroli nad czymkolwiek.

no i właśnie sie ciesze,ze wyjechałem z rodzina za granice

koehl napisał(a): no i właśnie sie ciesze,ze wyjechałem z rodzina za granice

Ty i tobie podobni w porażkach nie bierzecie udziału to i do sukcesów mam nadzieję dopisywać się nie będzie. Tak z czystej przyzwoitości.