~antyZwirz napisał(a): Cale szczescie ze Cie tam ~Zwirz nie bylo. Badz ponad to i sie rowniez wiecej nie wypowiadaj (!!!) :) :) :)
A czemu jestes od razu any w stosunku do człowieka,który napisał,że tam był chlew i w ogóle ? :(
Wiem,że są osoby dla których "zlot" to tylko krzywa, bo innych tego imprez nie znają i dla nich te niebezpieczne spędy to normalnie cudne motoryzacyjne święto !!
Była masa ludzi co potrafili z głową sie pościgac,lub w ogóle były osoby , które wpadły w celach towarzysko grillowych.
Ale była masa bezmózgów,co kwestia bezpieczeństwa ich nie obchodziła i ścigali się w na kilka aut i motocykli na raz, jedni z startu zatrzymanego ,inni dołączali się z rozbiegu , później kazdy zawracał jak chciał,czy po 100m czy po 400m ,nierzadko kolejni co wystartowali mieli przed sobą "ynteligentów" wracających środkiem pasa...
Dodac do tego ludzi przebiegających przez pas w poprzek,czy innych niezniszczalnych co konkretnie śmigali motocyklami bez kasku to mamy typowy obraz "zlotu w Krzywej" ,czyli chaos i wolna amerykanka !
Doszło wyjątkowo tylko do dwóch wypadków i o dziwo nikt nie zginał,ale okazji,żeby było inaczej było mnóstwo :(
Wisienka na torcie jest fakt iz to teren prywatny i sprzątanie masy butelek,papierów ,czy innych spalonych opon lub drutów własciciel może sobie zrobić we własnym zakresie ,bo odpowiedzialność "pseudoorganizatora" kończyła sie rzuceniem hasła "robimy zlot" ,a za bezpieczeństwo,czy porządek po to już nie odpowiadał..