W Bolesławcu teraz też ma pomnik, panie historyk
http://bobrzanie.pl/2012/10/10/cemoi07/dolny-slask-unsere-mala-ojczyzna

temat artykułu sugeruje ze autor chciał pokazać tylko przedwojenny pomnik bo z współczesnym opisem pominu to artykuł wyszedł by dwa, trzy razy dłuższy i mało osób by go czytało

lepiej jest robić krótsze teksty bo wtedy łatwiej i przyjemniej się przyswaja informację zawarte w tekście

lepiej jest robić krótsze teksty bo wtedy łatwiej i przyjemniej się przyswaja informację zawarte w tekście

mi się właśnie te teksty podobają za krótką formę i meritum sprawy ujęte w kilkunastu zdaniach bo ja czytam teksty na parę stron to mało pamiętam

rey sie pomylil, twierdzac, ze polacy nie gesi, moim zdaniem polacy to nie tylko gesi ale i kaczki, kury i wrony.
w XVII wieku mogl anglik przejechac kpil sobie z kazdej strony i nie mial problemow z porozumieniem sie jesli znal lacine (pisze o tym normandavies w swoich historycznych kasiazkach.
przeczytalem sobie material z tego linka, za glowe sie zlapalem i nie moge rak oderwac. dawno taklich bredni nie czytalem, ale, ze poodza z okresu rodzenia sie niemieckiego nacjonalizmu to nie ma sie co dziwic.
wracajac do opitza to zanim sie cos naskrabie o nim, nalezy sie zapoznac z tym co pozostalo po nim a zostaly jego listy
1. opitz nie czul sie niemcem, w swoich listach do przjaciol pisze, ze jedzie do stolicy i na mysli mial nie wieden i nie berlin czy krolewiec tylko WROCLAW
2. opitz bierze udzial w spisku, dlatego jego ucieczka i schronienie u krola polskiego
3. opitz publikowal glownie lacina (90%) nawet pozniejszy wielki fritz nie poslugiwal sie jezykiem niemieckim, po niemiecku mowil tylko do swojego konia
4. pisanie o literaturze niemieckiej nie czyni go automatycznie niemcem, zdajac sobie z tego sprawe, ze niemiec w tym okresie nie bylo. jezeli sie myle to znaczy, ze jesli autor tego paszkwilu dzisiaj napisze cos o literaturze afganskiej to na 100% za 100 lat lub wiecej zostanie afganem
5. mozna stawiac pomniki komu sie chce ale trzeba wiedzic co pod nimi napisac ale skad bogus mogl wiedziec komu rypnal popiersie, wazne ze rypnal i niemcy tego nie zapomna bo tez listow opitza nie czytali.

ja się nie zgadzam z tezami w powyższej wypowiedzi

proponuję jeszcze raz dokładnie przeczytać artykuł z linka:

http://bobrzanie.pl/2012/10/10/cemoi07/dolny-slask-unsere-mala-ojczyzna

~antyfobiak napisał(a):
ja się nie zgadzam z tezami w powyższej wypowiedzi

proponuję jeszcze raz dokładnie przeczytać artykuł z linka:

http://bobrzanie.pl/2012/10/10/cemoi07/dolny-slask-unsere-mala-ojczyzna

raz przeczytalem i mi wystarczy, czytalem to rok temu w mniejszej formie, podobnie jest rozbudowywana legenda o ksiedzu sauerze. zaczyna sie od jednego niepotwierdzonego faktami zdania i dopisuje sie fantastyke autora na kilka stron a4

bardzo mi przyjemnie, ze sie nie zgadzasz, nikt sie ze mna nie zgadza dlatego moje posty sa wysadzane w przestrzen kosmiczna, jak zostaniesz kosmonauta to kiedys je sobie jeszcze raz
poczytasz

a do tego czasu zapamietaj sobie opitz nie byl niemcem, byl slazakiem a czy czul sie polakiem to tego nie wyczytalem nigdzie, z pewnoscia byl wrogo nastawiony do habsburgow i cesarstwa.