Żółwie żyją dziko w naszym kraju i nawet w mojej okolicy na pewno są ,wygląda mi on na dziko żyjącego,lepiej go odnieść w to miejsce skad został zabrany ale najpierw skonsultować się nie z weterynarzem tylko raczej z zoologiem czyli osobą kompetentną ,która wie jak wygląda błotny żółw,i to pospieszyć się zanim nie będzie za późno.

Podejrzewam że jest to żółw europejski.

Nie jestem pewien na 100% bo foto jest zamazane ,myślę jednak że jest to żółw stepowy, nie żyjący w Polsce na wolności.
Miałem kiedyś takiego i jest podobieństwo, zwłaszcza charakterystyczne cztery pazury na każdej kończynie.
Latem w upały jeszcze by przeżył ale zima go zabije, popadnie w letarg i hibernację a potem zdechnie.
Jeśli go nie chcesz ja go chętnie przygarnę i zaopiekuję się nim.

Z pewnością nie jest to żółw błotny, wygląda na żółwia stepowego, może znalazca zrobi lepsze zdjęcie i jak jest suchy. Co do teorii o tym że żółwie nie żyją w Polsce na wolności to jest to kompletna bzdura. W swoich studenckich czasach niejednokrotnie widywałem żółwie czerwonolice we Wrocławskiej fosie (nie mylić z Odrą), które łapały pierwsze wiosenne słońce i były naprawdę duże dł. pancerza ok 30 cm, a z kolei mojemu koledze nawiał żółw stepowy i w doskonałej formie przezimował w pryzmie kompostu. W Polsce jednak w warunkach naturalnych żyją tylko żółwie błotne ale w związku z odbieraniem im siedlisk ich liczba jest bardzo mała.
Kiedyś o tym uczyli w szkole na biologii, jaki teraz jest program że ludzie nie wiedzą że żółwie żyją w Polsce- masakra jakaś.

Witam

Dzwoniłem pod podany numer ale nikkt nie odbiera.

To mój żółw, który uciekł w czasie grila. Nazywa się tolek i jest żółwiem stepowym. Proszę o kontakt [email protected].

Ciekawe jak udowodnisz że jest Twój, chyba że ma jakieś znaki szególne, pieprzyk, tatuaż albo znamie na kolanie :P
Żart taki, ale jak go wołasz po imieniu to przybiega ??

~slim napisał(a): Witam

Dzwoniłem pod podany numer ale nikkt nie odbiera.

To mój żółw, który uciekł w czasie grila. Nazywa się tolek i jest żółwiem stepowym. Proszę o kontakt [email protected].

Jaki trzeba mieć rozum i wyobraźnię aby zabierać żółwia na grila :> ?? A jeśli już... to trzeba o niego dbać i pilnować !!

zwierzolub napisał(a):

~slim napisał(a): Witam

Dzwoniłem pod podany numer ale nikkt nie odbiera.

To mój żółw, który uciekł w czasie grila. Nazywa się tolek i jest żółwiem stepowym. Proszę o kontakt [email protected].

Jaki trzeba mieć rozum i wyobraźnię aby zabierać żółwia na grila :> ?? A jeśli już... to trzeba o niego dbać i pilnować !!

A może jest więcej "właścicieli" ,którym spodobał się żółw ? Jak to udowodnić kto naprawdę był tam na grillu? :P :D
Takie okolicznościowe ciekawe pytanie,żółw nie pies ,do właściciela się nie połasi i nie pomęrda ogonkiem ;)