playboyek napisał(a): hm tak sie sklada, że nie żyje w przepychu a nie uciekam stąd ponieważ tu jest cała moja rodzina i uważam, że trzeba coś robić aby miasto Bolesławiec nie umarło. Dlatego pomyslalam, że dobrym pomysłem było by otwarccie czegoś nowego, bo w sumie w momencie gdy pomysł się przyjmie to i pare miejsc pracy się wyklaruje...hajs chcesz trzepac a masz wy krec ane na bolesławian, chcesz tu se mieszkac dupy nie ruszac i doic biedaków
Zastosowana autokorekta
aga500 napisał(a): jeśli chodzi o sklep to w galerii lub gdzieś blisko mógłby powstać orsey bo tam sa eleganckie ubrania a po bolcu chodzi dużo babek własnie ubranych w takim stylu.
A co do restauracji jest sporo ale według mnie brakuje takiej dwu funkcyjnej tz. w dzień restauracja z dobrym jedzeniem a wieczorem restauracja zamienia się w kameralne miejsce na romantyczne kolacje z muzyką, miejscem do potańczenia, lekkim jedzeniem. A co najważniejsze żeby była otwarta dłużej niż np, Aniołek czy oleńka gdzie nas przed 22 już nie wpuścili z mężem.