hmm, ja sie wcale nie dziwie, panowie ratownicy w boleslawieckim pogotowiu to porazka, brak wiedzy, umiejetnosi, brak empatii, zrozumienia i to co najwazniejsze szacunku do czlowieka, zwlaszcza chorego. Chorego traktują jak wroga, a jeszcze jak trzeba niesc na noszach,oooo , to wtedy drzyjcie narody....nie wiem po co oni wg sa, chyba od manifestowania w pieknym ubraniu, zenada....
ok 3 miesięcy temu wezwałem karetke do 13 latka który, jadąc na rolkach wywrócił sie i doznał urazu reki oraz głowy.
karetka przyjechała po ok 5 min ale...... jakiś dupek z obsługi , nie wiem czy lekarz czy ratownik powiedział , że było go zapakować do samochodu i przywieźć do szpitala, a nie wzywać karetkę , dupek , który nie powinien pracować w pogotowiu , takich mamy baranów
karetkę wzywa się W STANACH ZAGROŻENIA ŻYCIA!!! zrozumcie to w końcu.Nazywanie obsługi karetki baranami bo dzieciak obdarł rękę i nabił sobie guza to dopiero buractwo! Karetki są wzywane do pierdół a jak coś poważnego się dzieje to ich nie ma bo obsługują kogoś ze kupczycz... bądź obdartym łokciem.No ale przecież się NALEŻY bo płacę podatki.
...hahaha, nawet jak wzywana jest karetka do stanow zagrozenia zycia , to i tak sie nic nie zmienia w temacie, panowie ratownicy szukają sąsiadów lub zatrudniaja rodzine do dźwigania noszy, wiem to z wlasnego doswiadczenia, wstyd , zeby prosic o pomoc do dźwigania, skoro ma sie tak swietny sprzet...sprzet, ktory i tak nie rozwiazuje problemu, bo ,żeby pomagac chorym,to trzeba wiedziec co choremu dolega, ale najpierw powinna byc rozmowa z chorym i cierpliwe wysluchanie a nie bagatelizowanie objawów i pakowanie chorego do szmaty i do karetki, nie zwracajac uwagi, ze moze byc np. zlamany kregoslup...tak jak pisalaem, ratownicy muszą sie doszkolic i zmienic swoje podejscie do ludzi, zwlaszcza chorych, powtarzam....
ale bredzisz!jak człowieczek waży z 100-120kg i trzeba go znieść z 3 piętra bo windy nie ma to co mają robić jak nie prosić o pomoc? choremu przyczepić skrzydła i przez okno wyrzucić niech na dół poleci?Niestety typowe marudzenie, roszczeniowe podejście Polaków!Potraficie tylko narzekać, skomleć i psy wieszać na innych!Zawsze wam źle.
a tu akurat gosciu sie mylisz...byl to szczuply pan , mieszkal na I pietrze, a wdowch wyzartych przyjechalo i wolalo na pomoc...wiec sam piszesz facet bzdury, ratownicy sa niekompeteni i leniwi , nie wiedzą jak sie zabrać do chorego, powtarzam, to nie bzdury, takie niestety sa realia, sam bym chcial zeby bylo lepiej...ale nasi chorzy w Bolcu, sa przez tych panow traktowani jak zlo konieczne...a to oni w koncu sa dla chorych, nie prawda???
Po pierwsze nie jestem facetem tylko kobietą.
Rozumiem, że Ty Miki jesteś doktorantem z dziedziny medycyny ratunkowej, że zarzucasz ratownikom niekompetencję.Po drugie gdyby nie mieli właściwej wiedzy i praktyki z zakresu ratownictwa- to nikt by ich na takie stanowisko nie zatrudnił.
To,że oni poprosili o pomoc tak bardzo cię razi?
Na koniec tej dyskusji życzę Ci wiele zdrowia abyś w przyszłości nie musiał- NIE DAJ BOŻE-korzystać z pomocy ratowników, tych niekompetentnych,niedouczonych i słabych fizycznie- jak to opisujesz.
Z pozdrowieniami kobieta- przyszły ratownik medyczny ;)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
