~ napisał(a):~Stary napisał(a): Miasto się wyludnia. Wystarczy pójść na spacer - pustki. Ludzie są smutni, przygnębieni. Mają się dobrze może ci, co w urzędach i spółkach podległych miastu pracują. Reszta biedę klepie, albo wiąże koniec z końcem na kredytach. Zdecydowanie Bolesławiec nie polecam, w szczególności dla młodych. Dzisiaj młodzi też nie są razem, bo jedno musi pracować non stop za granicą, aby do garnka było co włożyć. Jednym słowem kicha.
Wracałam w piątek po 13 z Zielonej Góry.Chciałam zajechać do Kauflandu na drobne zakupy.Nie było gdzie zaparkować .Parking pełen aut bezrobotnych oraz wykluczonych społecznie.Ani jednego Fiata ,Poloneza.Kilka rowerów.Mam dość kryzysu ,niech ludzie pracuje przynajmniej do 14.
~bolczyk napisał(a): Knajpy i dyskoteki pelne, 5 hiermarketów, 5 biedronek pełne kosze zakupów, fura na furze, bmki merole i audic bez liku, nawet w żabkach gdzie drogo sa kolejki. Popytaj w biurach turyst gdzie na wakacje bolesławianie jezdzą, nawet licealisci jak nie Turcja to Maroko, a wycieczki to od razu Wiedeń. Syte malkontenckie miasto. Super się tu mieszka gdyby nie ludzie- wredni, nienawistni, zawistni, ciągle niezadowoleni.
~Bolczyk napisał(a):~bolczyk napisał(a): Knajpy i dyskoteki pelne, 5 hiermarketów, 5 biedronek pełne kosze zakupów, fura na furze, bmki merole i audic bez liku, nawet w żabkach gdzie drogo sa kolejki. Popytaj w biurach turyst gdzie na wakacje bolesławianie jezdzą, nawet licealisci jak nie Turcja to Maroko, a wycieczki to od razu Wiedeń. Syte malkontenckie miasto. Super się tu mieszka gdyby nie ludzie- wredni, nienawistni, zawistni, ciągle niezadowoleni.
Proszę się nie podszywać po mojego nick-a .Pomimo, że się nie loguję to jest nadal mój :P
~ napisał(a):~Stary napisał(a): Miasto się wyludnia. Wystarczy pójść na spacer - pustki. Ludzie są smutni, przygnębieni. Mają się dobrze może ci, co w urzędach i spółkach podległych miastu pracują. Reszta biedę klepie, albo wiąże koniec z końcem na kredytach. Zdecydowanie Bolesławiec nie polecam, w szczególności dla młodych. Dzisiaj młodzi też nie są razem, bo jedno musi pracować non stop za granicą, aby do garnka było co włożyć. Jednym słowem kicha.
Wracałam w piątek po 13 z Zielonej Góry.Chciałam zajechać do Kauflandu na drobne zakupy.Nie było gdzie zaparkować .Parking pełen aut bezrobotnych oraz wykluczonych społecznie.Ani jednego Fiata ,Poloneza.Kilka rowerów.Mam dość kryzysu ,niech
ludzie pracuje przynajmniej do 14.