~Art napisał(a): Jedyną alternatywą jest uwolnienie młodych ludzi od jakichkolwiek obciążeń.Dać im pensje wyższe o składki zus i niech oni sami decydują o swoim losie.Wpłacali by na konta ubezpieczeń i byłyby te pieniądze bynajmniej dziedziczone ,za dwa pokolenia rozsądni dziadkowie mieli by wtedy również fundusze dla swoich potomków .
W końcu przytomna i rozsądna wypowiedź, reszta to socjalistyczny bełkot. Wystarczy tylko by pracodawca był zobligowany przepisami do przekazywania danej kwoty na wskazane przez nas konto lub fundusz. Tak m in jest w Kanadzie do której pan M tak się odwołuje. I wtedy państwu nic do tego. Niestety trzeba by zlikwidować trochę etatów i uszczupliłby się budżet, a o to przecież tu chodzi.