Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Krzysztof Krawczyk w Bolesławcu
5183
magnum44
6 marca 2015r. o 15:30
"Ostatecznie Panią zadedykowała utwór..."

Może jednak "paniom" i "zadedykował".
Pozdrawiam redaktorów :)


Zmoderowano 06.03.2015 godz.21:51 - powód: błąd taga. Nie zwracaj komuś uwagi na błędy , gdy sama je popełniasz. (moderator)

Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2900
#falco nieaktywny
6 marca 2015r. o 15:54
nie bądź ''drobiazgowa'' ;)

gdzie ''moderator''? no tak -ma ważniejsze sprawy na głowie takie jak ''pisanie nie w temacie'' :D

Santor ,Krawczyk ...Przybylska jeszcze żyje?
jak tak dalej pójdzie to gotowi Fogga z zaświatów tu ściągnąć...

a młodzi?...młodym pozostają murki i parki gdzie mogą popijać piwko a w ramach ''kultury'' bawić się w gonitwy z równie uradowanymi ''rangersami '' :D
bo przecież oni walczą o nic innego jak o kulturę....picia ;)

"bierz życie z każdym oddechem..."
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~artek niezalogowany
6 marca 2015r. o 18:18
Byłem i było super fajnie znane przez wszystkich kawałki i starych i młodych, na bieżąco w radiu lecą, i było dużo młodych ( no gimbusy napewno nie czają bazy ,niech siedzą w parkach i swoich komputerkach co dostali od tatusiów).
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~artek niezalogowany
6 marca 2015r. o 19:27
a na koniec nie było "abba Ojcze" tylko" Barka" :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Anon niezalogowany
6 marca 2015r. o 22:05
Kiedyś w pracy zorganizowali bal przebierańców. Szef powiedział, że obecność obowiązkowa inaczej premii nie będzie. Sto złoty super premia. Każdy się zadeklarował, że przyjdzie, bo 100 zł to będą mieli na gaz do samochodu to też musiałem iść żeby nie wyjść na ostatniego przegrywa. Pojechałem od razu po pracy do wypożyczalni strojów żeby wybrać najlepszy zanim inni się obudzą a mi zostanie tylko myszka miki. Wbijam: Panie daj pan jakieś przebranie dla mnie. Muszkieter może być? Spoko biorę. Wziąłem i wyszedłem. Przez tydzień w pracy temat numer jeden, kto, za co się przebierze. Normalnie jak w podstawówce. Dziewczyny oczywiście króliczki playboya, jedna gruba powiedziała, że też chyba za to się przebierze, ale szybko dostała ripostę żeby się przebrała za komodę. Poryczała się i wzięła L4 na dwa tygodnie. Faceci oczywiście batmany, spajdermeny, kowboje itd. Nadszedł w końcu ten dzień, wbijam na party, heheszki, gruba jednak przyszła przebrana za Marilyn Monroł. Siedzimy sobie pijemy, nawet jedna blondynka przebrana za dee dee z dextera mnie pochwaliła za fajny stój muszkietera. Było lepiej niż się spodziewałem. Jednak cały czas miałem na oku jedną taką, co siedziała i piła soczek, taka 8/10. Pytałem się, kto to jest, ale nikt jej nie znał. Szefo powiedział, że to z góry kogoś przysłali. Alkohol szumiał już w głowie zdobyłem się na odwagę i podbijam.
- Siema Anon jestem a ty?
- Hehehe miło mi, Ewa
Jakoś poszło. Jeden drink, drugi. Nagle znaleźliśmy się na parkiecie. Tańczymy w najlepsze. Nawet nie wiedziałem, że umiem tak dobrze tańczyć. Jeden kawałek za drugim, wolne szybkie i nagle drzwi od sali otwierają się z hukiem. Muzyka milknie a tam unosi się charakterystyczne
MÓJ PRZYJACIELU!
Każdy wtf, o co chodzi.
ŻONY NIE DAŁEM!
Patrzę na drzwi a tam pojawia się Krawczyk w takim stroju jak ja. Ewka cała czerwona na twarzy mówi pod nosem
- Sorry Anon.
Wtedy dotarło do mnie że całą imprezę bawiłem się z Ewą Krawczyk.
ŻONĘ WZIĄŁEŚ SOBIE SAM!
Krawczyk wściekły wbiega na sale w stroju muszkietera z wyciągniętą szpadą prosto na mnie. Niewiele myśląc wyciągnąłem swoją i zaczynamy walczyć. Szybko zrobiło się kółeczko. Walczymy jednocześnie próbując mu wytłumaczyć, że to nie tak jak myśli
- Panie Krawczyk, ale ja nie wiedziałem, że to Pana Ewka
A ten nic, walczy dalej. Pchnięcia, zamachy, uniki. Zacząłem się wycofywać bo życie mi miłe. Czuje coś wielkiego za sobą, wyłożyłem się jak długi potykając się o psa Krawczyka który sprytnie stanął pod nogami. Krzyczę z rozpaczą:
- Poddaje się. Niech mnie Pan nie zabija
Krawczyk spojrzał na mnie i odpowiada:
Zatańczysz ze mną jeszcze raz,
Ostatni raz,
Nim skończy się ten bal.
Podał mi rękę. Wstałem. Krzyknął muzyka i zatańczyłem z Krawczykiem. Był to najlepszy taniec w życiu. Po wszystkim wziął Ewkę na ręce i wyszedłem dumnie ze sali.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~majętny Stef niezalogowany
6 marca 2015r. o 22:46
Kiedyś (...)wszystko co na drzewo nie uciekało a dzisiaj Abba Ojcze :D


Zmoderowano 06.03.2015 godz.22:47 - powód: wulgaryzm (moderator)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~artek niezalogowany
7 marca 2015r. o 2:05
Tepe bolesławiaki i tak cos dooooj..ebia a mnie sie itak podobało i won pseudopolonisci...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
7 marca 2015r. o 16:22
A może jakiś koncert dla ludzi w średnim wieku. W sumie trzeba dawać emerytom od czasu do czasu coś,bo jeszcze kilka lat nie będzie emerytów.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.