Czy bolesławieckie schronisko dla zwierząt ma jakieś konto? Bo chcę przekazać kwotę, może nie dużą- tyle na ile mnie stać, ale chcę.
Ludzi mi nie żal niestety ale zwierzętom chętnie pomogę.

~Lux napisał(a): Czy bolesławieckie schronisko dla zwierząt ma jakieś konto? Bo chcę przekazać kwotę, może nie dużą- tyle na ile mnie stać, ale chcę.
Ludzi mi nie żal niestety ale zwierzętom chętnie pomogę.

MON B-c tel 502-847-379 proszę dzwonić

~Lux napisał(a): Czy bolesławieckie schronisko dla zwierząt ma jakieś konto? Bo chcę przekazać kwotę, może nie dużą- tyle na ile mnie stać, ale chcę.
Ludzi mi nie żal niestety ale zwierzętom chętnie pomogę.

Nie żal Ci nawet dzieci które nikomu nic nie zrobiły, niczemu nie są winne a jednak ciężko chorują i cierpią? Niektóre chorują od urodzenia i walczą o każdy dzień życia. Dzieci to ludzie, obok nich przeszedł byś obojętnie?

lia napisał(a):

~Lux napisał(a): Czy bolesławieckie schronisko dla zwierząt ma jakieś konto? Bo chcę przekazać kwotę, może nie dużą- tyle na ile mnie stać, ale chcę.
Ludzi mi nie żal niestety ale zwierzętom chętnie pomogę.

Nie żal Ci nawet dzieci które nikomu nic nie zrobiły, niczemu nie są winne a jednak ciężko chorują i cierpią? Niektóre chorują od urodzenia i walczą o każdy dzień życia. Dzieci to ludzie, obok nich przeszedł byś obojętnie?

Uszanuj wybór forumowicza. Jego wybór, jego pieniądze i jego piękny w sumie gest. Rozumiem człowieka. Ja też łożę finansowo na zwierzęta. Ludzie mnie nie interesują. I nie muszę tłumaczyć dlaczego.

Zwierzęta, zwłaszcza te wolno żyjące, same sobie poradzą, tylko trzeba im na to pozwolić.
Ludzie, szczególnie opuszczone, niechciane, zaniedbane dzieci - raczej nie.

Przewrotna empatia!

Nie chodzi o to, że nie szanuje jego wyboru po prostu dziwi mnie fakt, że ktoś kocha zwierzęta a nie interesuje się ludźmi. Ludzie są różni ale nie należy wrzucać wszystkich do 'jednego wora'. Zwierzęta w schronisku na pewno też potrzebują pomocy a zamiast wpłacać pieniądze na konto zawsze można nakupić np. karmy, smycze itp i zawieść do schroniska na pewno też przydadzą się jakieś koce żeby zwierzaki miały na czym spać.

A ja nie rozumiem, czego nie rozumiesz. To, że ktoś pomaga zwierzętom, a nie ludziom, wcale nie oznacza, że jest obojętny na krzywdę dzieci.