~ napisał(a): ~~AA napisał(a): Na osiedlu w Szczytnicy o 5.30 jeden złodziej kradł piasek sąsiadowi który naprzeciwko naszego budynku robi remont . Dwa razy to widziałam . Niby to takie nic bo co to , to tylko piasek . Ale jak ludzie nie mają wstydu ! I jeszcze chodzi koło tego budynku jakby nigdy nic no bo przecież nikt nic mu przecież nie zrobi . A potem po ten piasek córunia przychodzi jakby nigdy nic bo jej dla kotków potrzeba do kuwety . Ale to chyba też ze złości temu gościowi kradnie bo kiedyś słyszałam z jaką nienawiścią się wyrażał o właścicielu tego piasku . Zastanawiam się jak taki ktoś kto stoi już praktycznie nad grobem jak on sobie myśli ? gdzie jego sumienie ? przecież przyjmował księdza po kolędzie to chyba jest wierzący . jak się do tego ma ta cała jego religia ? jak ludziom patrzy w oczy ?
a ile tego piasku wejdzie do kuwety?0,5kg/
~A jakie to ma znaczenie ile tego piasku ??? Kradzież to jest kradzież ! Czy ukradziony kwiatek z doniczką to nie kradzież ? Niby to nic bo to przecież mało znaczące rzeczy a jednak TO JEST KRADZIEŻ !!! Czy jakbym poszła i ściągnęła sąsiadce ze sznurka powiedzmy bluzkę i "zwinęła "czy toby nie była kradzież ?!