Kilka dni temu o 23 poszlam z kolega do tego sklepu.na drzwiach napis ze otwarte do 24 jednak drzwi byly juz zamkniete.pukamy ,pukamy i nic.wreszcie po Kilku minutach wyszła starsza pani okolo 50 lat otwiera nam drzwi i z wielkimi pretensjami ze nawet do lazienki spokojnie nie moze isc bo nie dajemy jej sie zalatwic- poWiedziala to doslownie krzyczac.nie wiedzielismy czy mamy wejsc czy nie,ale jednak weszlismy.Ekspedientka caly czas po cichu mowila ze ani chwili spokoju czlowiek nie ma.w niezlym szoku bylismy,szukalismy tam sobie czegos do kupienia a ta pani stala za kasa i z Podniesionym tonem rzekla do nas : prosze szybciej wybierac te zakupy bo za godzine zamykam a musze jeszcze towar wylozyc,rozliczyc sie, nie bede tu stala 10 minut i czekala az panstwo cos wybiora.w tym momencie mnie juz calkiem wmurowalo.nie ma to jak dbac o klientow.Zaznaczam odrazu ze nie jestem z konkurencji.Wogole nie lubie chodzic do tego sklepu bo niedosc ze towaru tam malo jak za Komuny prawie to jeszcze obsluga co raz to gorsza, ale czasami trzeba cos kupic o tej porze.od tej pory juz naprawde bede omijac ten sklep.Czy tylko ja mialam taka sytuacje z ta pania??

Niestety to nie jest rzadkość. Mieszkam niedaleko sklepu i dzieje się tam coraz gorzej.. a owa pani? Porazka totalna..

Czyli nie tylko ja mialam zaszczyt byc tak potraktowana przez ta pania:) naprawde porazka

a gdzie ta cała małpka jest?

ale miałaś chcice o 23 . ;) chwalisz sie czy żalisz? ;(

...Niescenście.... :*

...Niescenście.... :*

pisała pod wpływem (wzbuzenja) ;(