~ napisał(a): Każdy dietetyk miał psychologię, a taka nazwa to tylko chwyt marketingowy bo takich studiów i tak nie ma jedynie kurs czy pseudopodyplomowe
Owszem zgadzam się z tym, że każdy dietetyk miał podstawy psychologii na studiach, niestety nie każdy to wykorzystuje w praktyce. Nie każdy sobie radzi z bardziej złożonymi zaburzeniami żywienia niż tylko zbytnia miłość do czekolady i frytek. Gołym okiem widać, że jest zapotrzebowanie na tego typu usługi, bo nie każdemu wystarczy sama dieta i ćwiczenia żeby zgubić zbędne kilogramy.
Nie zdam relacji z wizyty u specjalisty bo to nie dla mnie, ogłoszenie zamieściłam grzecznościowo.