~Agata napisał(a): Nie rozumiem o co ta cała dyskusja, jeżeli ktoś podpisuje coś swoim nazwiskiem nie czytając wcześniej co podpisuje to robi to na własną odpowiedzialność, to tak jak z umowami -podpiszesz- nie czytając dokładnie to masz później problem.
Kolejna, co albo głupią udaje albo faktycznie taka jest. Cołokidzi wiedział co podpisuje, bo umie czytać. Chodzi o to, ze nie powiedziano mu w związku z czym ten podpis, i nie poinformowano jak zostanie wykorzystany. Trudno to pojąć? Po co wyróżniono nazwisko Cołokidziego i dano na pierwsza pozycję, a na konkurencyjnym portalu obok Cołokidziego wspomniano o Małkowskim pokazując w ten sposób że mają inne zdanie. Czytajże ze zrozumieniem tekst który komentujesz i patrz szerzej. Uważam, że podpisy zebrano w sposób nieuczciwy.