PanM napisał(a): To smutne że światopogląd Pana Małkowskiego bardziej interesuje Bolesławian niż wyludnianie się miasta , słabnąca kondycja prywatnych firm , słaby rynek pracy.
Takie postawy towarzyszą Polakom od zawsze -- dlatego jest jak jest.

Ale to jest temat właśnie o światopoglądzie. Załóż pan swój w innym temacie i rozwijaj pan dyskusję. W czym problem?
Panie Maćku - szacun!

PanM napisał(a): To smutne że światopogląd Pana Małkowskiego bardziej interesuje Bolesławian niż wyludnianie się miasta , słabnąca kondycja prywatnych firm , słaby rynek pracy.
Takie postawy towarzyszą Polakom od zawsze -- dlatego jest jak jest.

co mnie ma obchodzić kondycja firmy panaM .Co robi panM to wszyscy widzą(klepie w klawiaturę)

~Damian napisał(a):

PanM napisał(a): To smutne że światopogląd Pana Małkowskiego bardziej interesuje Bolesławian niż wyludnianie się miasta , słabnąca kondycja prywatnych firm , słaby rynek pracy.
Takie postawy towarzyszą Polakom od zawsze -- dlatego jest jak jest.

Ale to jest temat właśnie o światopoglądzie. Załóż pan swój w innym temacie i rozwijaj pan dyskusję. W czym problem?
Panie Maćku - szacun!

Nie ukrywam że liczyłem iż Pan Maciej Małkowski wzniesie się ponad wszelkie podziały , ponad politykę i ponad różnice światopoglądowe i z takiego pułapu wystartuje do batalii o lepszą przyszłość dla Bolesławian.
Bo Bolesławiec i Bolesławianie to nie jest to samo.
Dotychczasowe rządy doprowadziły do rozwarstwienia interesu miasta i mieszkańców.

PanieM, a co ma samorząd do światopoglądu w sprawie adopcji dzieci przez homoseksualistów? Są tacy w Bolesławcu? Bez przesady. Napisał to na swoim prywatnym profilu. Pan jawnie deklaruje swój antyklerykalny światopogląd i nikt o to do pana pretensji nie ma. To się nazywa tolerancja!

~ napisał(a): PanieM, a co ma samorząd do światopoglądu w sprawie adopcji dzieci przez homoseksualistów? Są tacy w Bolesławcu? Bez przesady. Napisał to na swoim prywatnym profilu. Pan jawnie deklaruje swój antyklerykalny światopogląd i nikt o to do pana pretensji nie ma. To się nazywa tolerancja!

Światopogląd to stosunek do wyznań .Mój światopogląd to wyraz szacunku dla wiary innych.Nigdy nie naruszałem ani nie będę naruszał swobody wyznania i oddawania czci innych ludzi.
Chyba że rytuały te będą wybiegały poza świątynie wyznaczone miejsca prywatne mieszkania i naruszały interesy pozostałych.

/ osobiście za nieprzyzwoite uważam publiczne zrzynanie zwierząt ofiarnych /

Konkubinaty zawsze były i są legalne - nie trzeba wcale ich legalizować!
Kopulować z kim kto chce - może (byle nie publicznie) - nikt nie zabrania!
To jest wszystko jedno wielkie oszustwo - homoseksualiści podstępem zawłaszczają nasze życie i naszą przestrzeń publiczną. Organizują obsceniczne nieobyczajne i gorszące demonstracje, agresywnie atakują Kościół i księży, domagają się przywilejów przynależnych rodzinie, pchają się do szkół i mediów, by demoralizować nasze dzieci i napędzać podstępnie klientów pedofilom, przemysłowi pornograficznemu, aborcyjnemu i klinikom in vitro. A przed tym mamy prawo bronić nasze dzieci i siebie.
Powtórzę - o jakim odbieraniu praw i dyskryminowaniu tu mowa? Bycie HS jest dozwolone - legalne!

PanM napisał(a): Światopogląd to stosunek do wyznań .Mój światopogląd to wyraz szacunku dla wiary innych.Nigdy nie naruszałem ani nie będę naruszał swobody wyznania i oddawania czci innych ludzi.
Chyba że rytuały te będą wybiegały poza świątynie wyznaczone miejsca prywatne mieszkania i naruszały interesy pozostałych.

Adopcja o której mówię też jest wyznaniem, ale pewnych wartości
Adopcja dzieci przez homoseksualistów też narusza interes społeczny, a przede wszystkim dziecka. Jest więc sprawa publiczna.
A pana opinia względem sposobu praktykowania religii to nie jest pogląd wszystkich ludzi więc na tej zasadzie też powinien pan to uszanować i nie krytykować.

PanM napisał(a): Mój światopogląd to wyraz szacunku dla wiary innych.Nigdy nie naruszałem ani nie będę naruszał swobody wyznania i oddawania czci innych ludzi.

A z tym stwierdzeń to na pana miejscu bym się nie rozpędzał, bo nie raz, jako człowiek wierzący, widząc co pan publikuje na temat przedstawicieli mojego kościoła powodowało, że czułem się nieszanowany. Dla ludzi wierzących kapłani są częścią kościoła.