Znalazłem takie cudo: http://allegro.pl/nowy-sony-xperia-z3-d6603-black-dystr-pl-i5510289294.html

Oddam za przysłowiową flaszkę (choć preferuje bimber). Ogólnie to nie wiem jaką trzeba być łajzą by takie "coś" zgubić i w ogóle nie wiem jak można przez ten obrazek gadać.
Ale warunek jeden!Na tej bardzo obszernej pamięci jest pewna liczba albumów, więc oddam jeśli podasz:
- dokładną liczbę albumów
- 3 nazwy albumów z pośród wszystkich
- i charakterystyczna rysa/zadrapanie na tym telefonie

A no i najważniejsze : [email protected]

Przy odbiorze zguby, na miejscu właściciela wpierdzieliłym Ci za "łajze". Kazdemu może się zdarzyć to

Zgodnie z ustawą jaka weszła w życie w czerwcu masz OBOWIĄZEK niezwłocznie oddać ten telefon do starosty.Jeżeli tego nie zrobisz i nadal będziesz korzystam z niego Np. Buszując po albumach możesz mieć nieprzyjemności.Zamiast znalazcy staniesz po złej stronie prawa.

Nie marudź :P To mój,na bank mój.Umówmy się pod lombardem :D

~ napisał(a): Zgodnie z ustawą jaka weszła w życie w czerwcu masz OBOWIĄZEK niezwłocznie oddać ten telefon do starosty.Jeżeli tego nie zrobisz i nadal będziesz korzystam z niego Np. Buszując po albumach możesz mieć nieprzyjemności.Zamiast znalazcy staniesz po złej stronie prawa.

Rownie dobrze moze sobie ten telefon zresetowac , wziąć sobie i go nie znajdą. Wiem wiem policja szuka po imei ale nigdy nie znajduje telefonów :P. To tylko jego dobry gest że odda, w przeciwnym razie zostanie po troszke troszke zlodziejem nie oddajac, co czesto robią, ale powinien oddac go psom albo umowic sie z kolesiem na odbior przez tą telefonie. Chyba juz dzwonil z fona kolegi albo sis? nie ? to nie zalezy mu.


Dopisane 06.07.2015r. o godz. 01:52:

~ napisał(a): Przy odbiorze zguby, na miejscu właściciela wpierdzieliłym Ci za "łajze". Kazdemu może się zdarzyć to

No jednak łajza skoro tak drogi telefon gubi... Zawolaj 10% znaleznego = 170zł :D + koszt ewentualnego wpierdzielu

Rok czy dwa temu 12-letnia córka znajomych znalazła telefon. Nie oddała go na policję ani rodzicom. Po jakimś czasie ujawniła telefon. W tym czasie zdążyła juz go kilka razy użyć. Wreszcie karta została zablokowana chyba przez prawitego właściciela. Wyjęto z tel kartę , która nie działała, tatuś kupił sobie nową i używał aparatu jak swojego aż pewnego dnia zapukała policja. Telefon namierzono. Była zgłoszona kradzież. nie obyło się bez przesłuchania i kary grzywny.

To na przestrogę.

Właścicielowi telefonu radzę zgłosić kradzież i podać wiadomość , że na portalu jest informacja o tym, że ten telefon jest znaleziony . Policja zgłosi się do portalu po ip tej osoby i sprawa załatwiona.

Rok czy dwa temu 12-letnia córka znajomych znalazła telefon. Nie oddała go na policję ani rodzicom. Po jakimś czasie ujawniła telefon. W tym czasie zdążyła juz go kilka razy użyć. Wreszcie karta została zablokowana chyba przez prawitego właściciela. Wyjęto z tel kartę , która nie działała, tatuś kupił sobie nową i używał aparatu jak swojego aż pewnego dnia zapukała policja. Telefon namierzono. Była zgłoszona kradzież. nie obyło się bez przesłuchania i kary grzywny.

To na przestrogę.

Właścicielowi telefonu radzę zgłosić kradzież i podać wiadomość , że na portalu jest informacja o tym, że ten telefon jest znaleziony . Policja zgłosi się do portalu po ip tej osoby i sprawa załatwiona.

~PRZESTROGA napisał(a): Rok czy dwa temu 12-letnia córka znajomych znalazła telefon. Nie oddała go na policję ani rodzicom. Po jakimś czasie ujawniła telefon. W tym czasie zdążyła juz go kilka razy użyć. Wreszcie karta została zablokowana chyba przez prawitego właściciela. Wyjęto z tel kartę , która nie działała, tatuś kupił sobie nową i używał aparatu jak swojego aż pewnego dnia zapukała policja. Telefon namierzono. Była zgłoszona kradzież. nie obyło się bez przesłuchania i kary grzywny.

To na przestrogę.

Właścicielowi telefonu radzę zgłosić kradzież i podać wiadomość , że na portalu jest informacja o tym, że ten telefon jest znaleziony . Policja zgłosi się do portalu po ip tej osoby i sprawa załatwiona.

Ty chyba sobie żartujesz? Facet pisze, ze znalazł telefon i chce go oddać, a Ty go policja straszysz? Znaleźne należy mu się jak psu buda, wiec o co ci chodzi?