~:) napisał(a): KARNET 100ZŁ/ na orce i na termach. sprzęt nowy i całkiem niezły. Wytrzymasz 2 mce i masz odpowiedź czy warto do domu uszczęśliwiać się jednym rodzajem sprzętu czy fajniej pobudzać różne partie mięśni...skoro pytasz jaki do domu to oznacza,że nie masz doświadczeń na sprzęcie. Z doświadczenia wielu napaleńców można wysnuć wniosek, że kupujemy do domu....najdroższe wieszaki :P
Po pierwsze poczytaj o orbitreku, a dowiesz się jakie partie mięśni pobudza. Po drugie nie wiem, czy czytasz ze zrozumieniem: ja ćwiczę na orbitreku grubo ponad 2 lata, więc uwierz mi, że wiem, co to regularne treningi i słomiany zapał nie wchodzi w grę (a chyba to sugerujesz :| ). Poza tym u mnie dochodzi pływanie, rower i hula-hop (to co lubię), dlatego nie mam zamiaru płacić co miesiąc 100 zł + 150 na dojazdy :P A co do drogich wieszaków, to masz rację - sama znam kilku jak to nazywasz "napaleńców", co w
takowe zainwestowali :)