~de de napisał(a): Przecież wylewanie kiszonki o ile tak jest to przestępstwo.Ona zależy w jakiej ilości została wylana może zanieczyścić wody gruntowe ogromną liczbą bakterii.
Wszyscy urzędnicy mają to ciężko gdzieś, nikt nie zechce podjąć interwencji , jedyna droga to sąd -kodeks cywilny jasno określa, każda uciążliwość, która narusza możliwość swobodnego korzystania z własnej nieruchomości jest niedopuszczalna i podlega karze .Złóżcie pozew zbiorowy ,podpiszcie petycję dot. powrotu prac nad ustawą odorową to chyba jedyne wyjście, zgłoście problem do biura poselskiego teraz chyba tylko do PiS, bo na obecne partie rządzące nie ma już co liczyć, w sprawie odoru nie zrobili nic przez tyle lat .