Niestety, ale w tym zakładzie do awansu dopuszczane są tylko osoby, które pracowników potrafią traktować jak śmieci. Priorytetem dla biura , to lizodupstwo i konfidenctwo. Takich lubią, są na bieżąco z każdym drobnym przewinieniem pracownika. Atmosfera to podstawa także na produkcji. Zadowolony pracownik, to lepiej wykonana praca, ale po co? Szkoda ludzi, praca ciężka i zero docenienia, ale karma wraca. Wszystkim burakom , pomiatajacymi ludźmi, życzę utraty ciepłej posadki.
Chory zakład i atmosfera,ludzie to bydło bez kultury i szkoły,nikt nie raczy nawet cześć odpowiedzieć. A kobiety trudno nazwać kobietami ,dorwały się do obozu i myslą że pana Boga za nogi złapały bo do niczego innego się nie nadają,zero szacunku do siebie,myślą że jak będą robić coraz więcej tobktoś je doceni ,a wszyscy mają z biura je gdzieś i śmieją się po kątach z roboli.
A ten Janusz to największy cieć zakładu ,na niczym się nie zna a taki dumny chodzi jak by był właścicielem conajmniej,żałosny i odrażający człowiek ,męczy się sam ze sobą.
Nie oceniaj kobiet tam pracujących, jak nie znasz realiów! Od początku źle trafiły, bo ich mistrzem został gowniarz bez szacunku. Próbowały wiele razy walczyć o lepszy byt, bez skutku, mistrzuniu nie stawał w ich obronie, bo bał się za bardzo szczekac, żeby fuchy nie stracić. O pracę dla kobiet i to na jedną zmianę jest bardzo trudno, buraki o tym wiedzą i wykorzystują to strasząc i pomiatajac. Za nie wyrobienie się w czasie z wysyłką, za krzywe kratki itd. To one obrywaja, także finansowo, więc nie dziw się, że tak się dzieje. Rozgoryczenie i frustracji robią swoje. Pełen szacunek odemnie dla tych Pań co robią tam już tak długo ( czytaj. bo muszą ) i nie zwariowaly.
Te kobiety (jezeli tak je mozna nazwac),poniżają same siebie ,jakby sie trzymały razem to by tak nie było,jedna drugą by w łyzce wody utopiła i mistrz nie ma tu nic do tego.
Booożeee...coraz gorzej tam widzę, współczuję. Czytam te wszystkie żale i aż mordka mi się cieszy, że już tam nie pracuję. P.S. Pozdrawiam wszystkie babeczki ciężko pracujące i nie włażące w d... . No Stress, szkoda zdrowia, 8 godz. i do domu! :)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.