ale coś to mało podajecie te cyny ...moze to typu "DOGADAMY SIEEEEEE"

~tyz sukom pytkarza napisał(a): ale coś to mało podajecie te cyny ...moze to typu "DOGADAMY SIEEEEEE"

Widac, ze niewiele wiesz o kładzeniu płytek. Żeby powiedziec ile będzie kosztować robota, trzeba najpierw obejrzeć co jest do roboty. Jak są proste i duże powierzchnie, robota idzie szybko i można wziac mniej za metr. Ale jak do roboty jest mala łazienka z mnóstwem utrudnień jak równanie krzywych ścian, docinanie, czy robienie np. szafki czy półki z płytek, to robota idzie wolniej i wtedy dogadujecie sie na całkowity koszt za robotę. Mam ojca płytkarza, wiec wiem co mówię

~ napisał(a):

~tyz sukom pytkarza napisał(a): ale coś to mało podajecie te cyny ...moze to typu "DOGADAMY SIEEEEEE"

Widac, ze niewiele wiesz o kładzeniu płytek. Żeby powiedziec ile będzie kosztować robota, trzeba najpierw obejrzeć co jest do roboty. Jak są proste i duże powierzchnie, robota idzie szybko i można wziac mniej za metr. Ale jak do roboty jest mala łazienka z mnóstwem utrudnień jak równanie krzywych ścian, docinanie, czy robienie np. szafki czy półki z płytek, to robota idzie wolniej i wtedy dogadujecie sie na całkowity koszt za robotę. Mam ojca płytkarza, wiec wiem co mówię

owszem rozumiem ale czy jest możliwe określenie ceny za 8 godz dzień pracy .... a wyszukiwanie krzywizn itp ...to ściema jaka jest róznica dla zleceniodawcy co jest robione efekt się liczy ..

~ napisał(a):

~tyz sukom pytkarza napisał(a): ale coś to mało podajecie te cyny ...moze to typu "DOGADAMY SIEEEEEE"

Widac, ze niewiele wiesz o kładzeniu płytek. Żeby powiedziec ile będzie kosztować robota, trzeba najpierw obejrzeć co jest do roboty. Jak są proste i duże powierzchnie, robota idzie szybko i można wziac mniej za metr. Ale jak do roboty jest mala łazienka z mnóstwem utrudnień jak równanie krzywych ścian, docinanie, czy robienie np. szafki czy półki z płytek, to robota idzie wolniej i wtedy dogadujecie sie na całkowity koszt za robotę. Mam ojca płytkarza, wiec wiem co mówię

owszem rozumiem ale czy jest możliwe określenie ceny za 8 godz dzień pracy .... a wyszukiwanie krzywizn itp ...to ściema jaka jest róznica dla zleceniodawcy co jest robione efekt się liczy ..

~ napisał(a): Kto "Pyta", nie błądzi ! :>

Kto ,,Pyta"ten jest h.....m.Taki zarcik.

~ napisał(a): owszem rozumiem ale czy jest możliwe określenie ceny za 8 godz dzień pracy .... a wyszukiwanie krzywizn itp ...to ściema jaka jest róznica dla zleceniodawcy co jest robione efekt się liczy ..

Właśnie jest różnica - ceny. Efekt też jest zależny od ceny. A cena zależy właśnie od trudności. Tak, jak ktoś wyżej napisał, czy jest dużo cięcia, czy płytki są położone "w karo", czy na prosto. Wreszcie, czy chcesz położyć 2, czy 20 m2. Cena zależy od wielu czynników i żaden szanujący się płytkarz nie poda Ci konkretnej ceny bez obejrzenia i poznania szczegółów.

k1p napisał(a):

~ napisał(a): owszem rozumiem ale czy jest możliwe określenie ceny za 8 godz dzień pracy .... a wyszukiwanie krzywizn itp ...to ściema jaka jest róznica dla zleceniodawcy co jest robione efekt się liczy ..

Właśnie jest różnica - ceny. Efekt też jest zależny od ceny. A cena zależy właśnie od trudności. Tak, jak ktoś wyżej napisał, czy jest dużo cięcia, czy płytki są położone "w karo", czy na prosto. Wreszcie, czy chcesz położyć 2, czy 20 m2. Cena zależy od wielu czynników i żaden szanujący się płytkarz nie poda Ci konkretnej ceny bez obejrzenia i poznania szczegółów.

dalej nie rozumiem czy jak pracujesz na umowę o pracę .. to stawiasz warunki pracodawcy ile ciecia caro nie caro masz płatne za godziny przepracowane ... a to co piszesz to jakis wytwór "fachowców" rodem wczesmy Gierek

Takiej usługi nie wykonuje się na godziny, to przede wszystkim. Płacisz za wykonaną pracę. Coś na zasadzie umowy o dzieło. Nie ma tu żadnej zależności pracodawca - pracownik. Jest usługodawca - klient. Musisz to zrozumieć, aby później się nie rozczarować. Zresztą tą samą robotę (położenie określonych m2 płytek) jeden będzie robił przez 8 godzin, a inny przez 16. I wcale nie jest powiedziane, że ten, który to robi dłużej, zrobi to lepiej. Dlatego omijałabym fachowców pracujących na godziny. Chyba, że znasz robotę tego człowieka i mu ufasz, wtedy możesz umawiać się na godziny.
Zresztą najlepiej jest szukać fachowca z polecenia, od znajomych, przyjaciół. Dobrze jest obejrzeć czyjąś pracę, zanim wpuści się kogoś do domu.