~ napisał(a): PS.Powyższe dotyczy też pociągów :P

Nie znam się na pociągach, ale miałam auto, które stało 5 lat. Nie uwierzysz, jak wiele części uległo zniszczeniu z powodu nieużywania.
kuntakinte, rozumiem o co chodzi. Tylko, że takie zachowania generują sami kupujący. Nie ważne, że auto doj*b***, ważne, że na liczniku poniżej 200 tys. w 15 letnim dieslu.

Znajomy miał auto,japońskie 13 letnie z przebiegiem 380 tys km,ksiązka serwisowa z wszystkimi naprawami,rachunkami itp.
Po ksiązce było widać ,że wsio na bieżąco i w ASO, i co z tego.Telefon milczał ,bo nawalone kilometrów :(

"Zregenerował" licznik,zrobił 180 tys km, z zapisem iz ksiązka zagubiona podczas przeprowadzki.
Przyjechał facet , przejechał sie i zabrał auto z małym przebiegiem :(

Ludzie wola niewiadome 200 tysi (krecone z 300-400,czy 500tys km) niz cos co ma natłuczone faktycznie z 300-400 tysi ,ale jest regularnie serwisowane i jest pewniejsze ,niz kazda "igła,gdzie nie bite,niepalone i mało nalatane " :(

sprzedam passata 1.9 tdi 5600zl do negocjacji przejechane 700 tys ale ma na liczniku 280tys :D do wymiany górny przedni wahacz kilka dni temu wymienione lozysko przod króciec wodny w tamtym roku wymienilem alternator piaste tyl filtry i oleje na czas wymieniane ;)


Dopisane 27.07.2015r. o godz. 23:41:

kuntakinte napisał(a): sprzedam passata 1.9 tdi 5600zl do negocjacji przejechane 700 tys ale ma na liczniku 280tys :D do wymiany górny przedni wahacz kilka dni temu wymienione lozysko przod króciec wodny w tamtym roku wymienilem alternator piaste tyl filtry i oleje na czas wymieniane ;)

[img=1438033265_d00cm49.jpg]

~ napisał(a): Proszę skasować ten temat.

:P