~DJ po 50-tce napisał(a): Ponieważ staram sie nie uczestniczyć w dyskusjach na forach,bo w wiekszości przypadków nie mają one sensu i do niczego nie prowadzą - wypowiadam się po raz OSTATNI w tym temacie... ;) "Podkowianinie" - czy jak piszesz 3 pary na parkiecie były non-stop,czy tylko w krótkich fragmentach /zwłaszcza/ przy spokojniejszych utworach...Ponieważ w Podkowie gra się bez przerw,to dla niektórych 7 godzin,to jest trochę dużo i z doświadczenia wiem,że są fragmenty,w których ludzie po prostu odpoczywają...Nie wiem,czy masz świadomość,że w ciągu całej imrezy leci ok.200 piosenek,czyli,co druga...100 piosenek Modern Talking???!!! Gwoli ścisłości dodam,że tych piosenek było 4-5 i mogę Ci podać tytuły...Do Halotoja...napisałem dokładnie "poważni,starsi /30-50 lat.a czasami i starsi/ ludzie" a nie to,co mi sugerujesz,tym bardziej dziwne,że cytujesz całość mojej wypowiedzi...niepotrzebna manipulacja :P I to tyle...dla mnie temat jest zamknięty...a ludzie...sami zdecydują,gdzie się chcą bawić i przy jakiej muzyce...Jakieś mozliwości wyboru jednak w mieście są... :*
sorry ale mnie też poruszyło to określenie po 30,masz rację nie wypowiadaj się na forum tylko rozglądaj się za pracą w hospicjum...prześliczny kawalerze...