~Gabriel napisał(a): A ja byłem z ukochaną na Bora Bora.
Czułem przecudny piasek stąpając po nim, pijąc drinki pod palmami, kąpiąc się z ukochaną przeskakując ciepłe fale...
Z utęsknieniem czekałem na kolejny zachód słońca,...
Ja byłem na "dołku" piasek też trochę czułem bo buty kazali mi zostawić przed celą :/ palma to odbiła mi do głowy :| kąpać to się nie kąpałem bo nie dali ;) ale jedno się zgadza - z utęsknieniem czekałem na kolejny zachód słońca :D Może ty stary nie byłeś na Bora Bora, a obok w celi :D