~ napisał(a): (...)

Cóż ma znaczyć to zdjęcie? .Temat jest o truciżnie w jedzeniu,robaczki nie zawierają żadnej trucizny,owszem,proteinka w czystej postaci.A czy kto sie brzydzi czy nie to kwestia indywidualnego podejścia do tego rodzaju "żywności" dla ludzi.

Zmoderowano 13.08.2013 godz.14:45 - powód: konsekwencja usunięcia cytowanego zdjęcia (moderator)

~ napisał(a): pastą niwea

czy jeszcze gdzies można dostać paste do zębów w metalowej tubce?

skorn napisał(a):

~ napisał(a): pastą niwea

czy jeszcze gdzies można dostać paste do zębów w metalowej tubce?

na allegro w pamiatkach z PRL-u.

Całkiem legalna trucizna to palenie łętów z pomidorów, ogórków, suchych gałęzi i liści na działkach ogrodniczych. Działkowicze to truciciele wytwarzający trucizny biofynyle, dioksyny itd. itp. Bolesławiec osaczają ze wszystkich stron niestety działki, które nie tylko, że nie mają nic wspólnego z tzw. płucami miasta, ale przede wszystkim zagrażają nie tylko naszym płucom ale wszystkim ogranom. W Bolesławcu umiera się przede wszystkim na raka, choruje na astmę, alergie i stawy. Nikt nie myśli o tym, że mieszkamy w dolinie i trucizny stoją w powietrzu, aby ponownie opaść na warzywa i owoce, które zjadamy. Kupowanie od bolesławieckich działkowiczów ich produktów jest bardzo ryzykowne.

Tobie już działkowcy uszkodzili jeden ogran.

Ale przesada,nadmierna wyobrażnia,i coś się tak tych działek uczepił? A czy te owoce i warzywa ,które kupujesz są zdrowe ,zastanów się,znasz ich pochodzenie i czym są nafaszerowane? A są nafaszerowane i to ostro.Daj se luz ,pewnie jakiś działkowicz zalazł ci za skórę i cię ponosi,zupełnie niepotrzebnie i bez racji.

Nigdy niczego nie kupuję od działkowców, sami niech się trują, będzie więcej do podziału z ZUS.

Działki maja być zlikwidowane, czy za darmo mają być rozdane ich dotychczasowym użytkownikom, bo już nie wiem ?! Fajnie, bo do budowy domu na nich to już droga bliska. Kowalski musi wydać 50 tys. przeciętnie na działkę budowlaną, a działkowicz nic, bo go zaraz uwłaszczą. Chociaż w jednym nasze państwo hojne...