fobiak napisał(a): ic odrabiac lakcje z religi bo znow dosteniesz od ojca kablem po doopince, nieuku.

A co to za słowo "ic"? nieuku religijny. Jakbyś chodził na religię, ba!, wystarczyłoby tylko na język polski, to byś wiedział, że pisze się "IDŹ". Na przykład: A idź w chole rę!

fobiak napisał(a): do tych pustakow z powiatu mozna apelowac do smierci, ze trzeba powycinac drzewa przydrozne
powiatowe pustaki nie wiedza dlaczego te drzewa tam rosna i z jakiego powodu je ktos tam dawno temu posadzil bo nie znaja roznicy pomiedzy bryka a autkiem.
rodzina poszkodowanego powinna zasadzic powiat o odszkodowanie, moze wtedy zaczna myslec o mieszkancach powiatu

Z całą odpowiedzialnością / podpisany post/ uważam ze samochody " nie dla idiotów "

Co winne jest drzewo .Czy ono napada na kierowców ? Czy to drzewo uderza w auto ?

Idąc tropem inteligencji Pana Fobiaka należało by zabrać wszystkim prawo jazdy.

Czym prostszy i szerszy pas jezdni tym większa pokusa przekraczania ustawowej prędkości .

Jadąc 90 na godzinę po drodze publicznej nie ma problemu z opanowaniem pojazdu.Wina niestety leży po stronie kierowcy.

jeśli są niesprzyjające warunki lub auto niesprawne należy dostosować prędkość do okoliczności.

~kobiecinka napisał(a):

fobiak napisał(a): ic odrabiac lakcje z religi bo znow dosteniesz od ojca kablem po doopince, nieuku.

A co to za słowo "ic"? nieuku religijny. Jakbyś chodził na religię, ba!, wystarczyłoby tylko na język polski, to byś wiedział, że pisze się "IDŹ". Na przykład: A idź w chole rę!

cherlawa kobiecinko, jako, ze mam korzenienie tam gdzie prezydent to wyjanie tobie chucherko, ze u nas mowi sie ic albo ic ze ic ze i dodaje sie do tego berylu lub bejdoku, a nawet ot casu do casu bucu. tak mowi sie tam od czasow kiedy to jeszcze polacy byli gesmi a po nasemu gesiami.


Dopisane 27.10.2015r. o godz. 16:04:

PanM napisał(a):

fobiak napisał(a): do tych pustakow z powiatu mozna apelowac do smierci, ze trzeba powycinac drzewa przydrozne
powiatowe pustaki nie wiedza dlaczego te drzewa tam rosna i z jakiego powodu je ktos tam dawno temu posadzil bo nie znaja roznicy pomiedzy bryka a autkiem.
rodzina poszkodowanego powinna zasadzic powiat o odszkodowanie, moze wtedy zaczna myslec o mieszkancach powiatu

Z całą odpowiedzialnością / podpisany post/ uważam ze samochody " nie dla idiotów "

Co winne jest drzewo .Czy ono napada na kierowców ? Czy to drzewo uderza w auto ?

Idąc tropem inteligencji Pana Fobiaka należało by zabrać wszystkim prawo jazdy.

Czym prostszy i szerszy pas jezdni tym większa pokusa przekraczania ustawowej prędkości .

Jadąc 90 na godzinę po drodze publicznej nie ma problemu z opanowaniem pojazdu.Wina niestety leży po stronie kierowcy.

jeśli są niesprzyjające warunki lub auto niesprawne należy dostosować prędkość do okoliczności.

ty mechanik co ty tam wiesz, ludzie to nie instrukcja rozkladania mebli z ikei, ludzie sa rozni i roznym trzeba stworzyc takie warunki aby uniknac wypadkow.
ile dla ciebie jest warte zycie ludzkie albo inaczej, zycie polaka.
drzew mamy dosc i w miescie i w powiecie, przypomne tobie, ze odczasu wyciecia drzew na niektorych drogach, nie ma tam zadnych groznych wypadkow, chocby jeleniogorska. ic lepiej palic koty a takie dyskusje zostaw madrzejszym

,,Fobiak" ale reszta u ciebie w porządku?

fobiak napisał(a):

assassin napisał(a): Zgodnie z obowiązującymi przepisami :

3. Zadrzewienia zagrażające bezpieczeństwu ruchu na drodze stanowią drzewa i krzewy:

1) ograniczające widoczność użytkownikom dróg na odległość mniejszą, niż przewiduje normatyw techniczny projektowania dróg, w szczególności po wewnętrznej stronie łuków i na skrzyżowaniach dróg,

2) rosnące w odległości mniejszej niż 2,5 m od krawędzi jezdni,

3) tworzące łącznie z konarami i liśćmi prześwit mniejszy niż 4,5 m w pionie i mniejszy niż szerokość jezdni powiększony o 1 m po obu stronach jezdni w poziomie.

przepisy sa dobre na ciasto ale tam gdzie jest zagrozenie zycia czlowieka, przepisy nie maja nic do szukania. panstwo musi stworzyc takie warunki aby czlowiekowi nic nie grozilo, nawet jesli ten popelni blad a kazdy czlowiek ma to do siebie, ze jest omylny.
nigdy nie bedzie tak, ze kierowcy dostosuja sie do przepisow ruchu drogowego i nigdy nie bedzie tak, ze kierowca przewidzi zagrozenie spowodowane warunkami atmosfrycznymi czy tez brawurowego kierowce nadjezdzajacego z przeciwka.
nie ma sie co ludzic, ze kierowcy zmadrzeja, dlatego drzewa przydrozne nalezy wyciac bo samochodu raczej im sie nie zabierze.

Ale że co? Nigdy nie przewidzi warunków? A co to kierowca ślepy jest, że nie widzi, że droga jest mokra i może być śliska, że mgła? Że może liści dużo? Jak może nie przewidzieć warunków atmosferycznych? Nie widzi, że pada deszcz?
Tutaj kierowcę można odrobinę usprawiedliwiać, jeśli usnął. Choć jeśli był zmęczony, to po kiego siadał za kółko?! Usprawiedliwiać w pełni można tylko i wyłącznie wtedy, kiedy przez kogoś jest spowodowany wypadek i jeśli osoba jadąca prawidłowo padłą ofiarą pirata drogowego. Tym razem tak nie było. Dobrze, że nie wpadł na nikogo i nikomu innemu nie stała się krzywda.

Drzewa nie są winne. OK, powinni może je jakoś zabezpieczyć, postawić barierkę przykładowo, bo drzewa 3m od drogi też stwarzają zagrożenie, bo jak prędkość duża, to i auto przelecieć może te 3m.

To kierowca prowadzi samochód i to on powinien myśleć i jechać bezpiecznie. Sam czasem lubię "depnąć", ale są pewne limesy. To nie drzewa zabijają, tylko prędkość, niedostosowanie się do warunków i bezmyślność. Jak było tutaj? Pewnie się nie dowiemy, jednak daleki jestem i od usprawiedliwiania i od zrzucania całej winy na samochód, bo i ten mógł zawieść w najgorszym z możliwych momentów. Usterek nie zawsze się przewidzi.

~drzewa napisał(a): Trzeba posadzic więcej drzew przy drodze.

Tak, przystanki autobusowe i latarnie też trzeba wyciąć...

fobiak napisał(a): o jakiej ty zimie piszesz? czy ty widzial zime?
cieniasie

Ja widział zimę cieniasie i to nie jedną :D

fobiak napisał(a): dzisiaj ta droga nie jezdza a pedza ile sie da wydusic, sam jezdze ta droga codzienie na gazie do dechy.

I widać efekty. Które drzewo będzie dla ciebie? Obyś przy okazji nie zabił kogoś niewinnego!

fobiak napisał(a): ic odrabiac lakcje z religi bo znow dosteniesz od ojca kablem po doopince, nieuku.

"Ić" się uczyć z języka polskiego :P

fobiak napisał(a): ty mechanik co ty tam wiesz, ludzie to nie instrukcja rozkladania mebli z ikei, ludzie sa rozni i roznym trzeba stworzyc takie warunki aby uniknac wypadkow.

Trzeba zrobić więcej rond, świateł, prostować drogi (np. za Dobrą, bo lemingi nie umieją zwolnić), wycinać drzewa i na każdym skrzyżowaniu kierującego ruchem :D Bo obecne młode pokolenie nie potrafi logicznie myśleć. Trzeba ich przez życie prowadzić za rączkę bezstresowo i jeszcze przeprosić na koniec :|

fobiak napisał(a): przepisy sa dobre na ciasto ale tam gdzie jest zagrozenie zycia czlowieka, przepisy nie maja nic do szukania. panstwo musi stworzyc takie warunki aby czlowiekowi nic nie grozilo

Czytanie twoich bredni tworzy zagrożenie dla zdrowia i życia :D Jak jest jakiś tępak, to niech ginie, ale sam. Bez kolegów na tylnym siedzeniu i bez rodziny w pojeździe z przeciwka! Może dla ciebie trzeba stwarzać specjalne warunki ... jest taka placówka w Bolesławcu :/

fobiak napisał(a): do tych pustakow z powiatu mozna apelowac do smierci, ze trzeba powycinac drzewa przydrozne
powiatowe pustaki nie wiedza dlaczego te drzewa tam rosna i z jakiego powodu je ktos tam dawno temu posadzil bo nie znaja roznicy pomiedzy bryka a autkiem.
rodzina poszkodowanego powinna zasadzic powiat o odszkodowanie, moze wtedy zaczna myslec o mieszkancach powiatu

Do tych pustaków za kierownicą można apelować do śmierci, że trzeba uważać na drodze. Pustaki za kierownicą nie wiedzą dlaczego te drzewa tam rosną i z jakiego powodu je ktoś tam dawno temu posadził, bo nie mają mózgu, tylko budyń. Rodzina poszkodowanego ma teraz żałobę, ale dobrze, że tylko jedna rodzina!

Jeżeli kiedyś kierowca przekraczający prędkość na wąskiej drodze straci panowanie nad pojazdem i cię zabije, to do kogo będziesz miał pretensje? Do powiatu? Do premiera, a może prezydenta?

~ napisał(a):

Jeżeli kiedyś kierowca przekraczający prędkość na wąskiej drodze straci panowanie nad pojazdem i cię zabije, to do kogo będziesz miał pretensje? Do powiatu? Do premiera, a może prezydenta?

no do ciebie pustaku wyprodukowanym przez panne z dzieckiem na reku