Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Dni otwarte w Ultima
REKLAMA Bricomarche zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Jakie kombi powyżej 2000 roku do 12000zł

~klucz-nick niezalogowany
23 listopada 2015r. o 9:55
nigdy nie miałem niemieckiego szmelcu dla publiki i miał nie będe tyle jest pięknych niezawodnych aut że jest w czym przebierać np made in japan forewer :P barany chodzą stadnie,orły latają wysoko i samotnie :P
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
23 listopada 2015r. o 9:56
kolego kup sobie Volvo V70 z silnikiem diesla V5 163 KM, super auto, skrzynia bardzo elastyczna, spalanie ok 6-7 l/100km przy naprawdę dość agresywnym poruszaniu się, mam to auto 3 lata, oryginalny przebieg 375 000 km i jestem super zadowolony :] dodam tylko, że miałem też inne auta np audi ,vw, mercedes, toyota i to volvo jakoś najbardziej polecam ( aha, swojego nie chcę sprzedać :) )
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
23 listopada 2015r. o 13:00
~klucz-nick napisał(a): nigdy nie miałem niemieckiego szmelcu dla publiki i miał nie będe tyle jest pięknych niezawodnych aut że jest w czym przebierać np made in japan forewer :P barany chodzą stadnie,orły latają wysoko i samotnie :P
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Janusz i tak wie lepiej niezalogowany
23 listopada 2015r. o 14:40
~ napisał(a): takie rzeczy jak opony, czy rozrząd to w każdym aucie musisz wymienić .
obojętnie czy passat czy japoniec, czy francuz, więc bym wykreślił z tej listy, są to rzeczy eksploatacyjne jak olej czy filtry.
jak kupowałeś zawieszenie za 2tys. to Twoja sprawa.
uważam, że na tańszym też byś spokojnie pojeżdził.
mało tego, jeśli piszesz, ze oryginalne zawieszenie za 2 tys. musiałes zmieniać co 1.5 roku, to chyba jednak nie było to oryginalne zawieszenie a jakaś chińska podróbka oryginalnego zawieszenia. na tym za 500 zł też byś tyle pojeżdził (sprawdzone). Dlatego nadal uważam, ze Twój mechanior Cie w konia robił, albo jego dostawca części.
dalej : amortyzatory, tarcze hamulcowe, elementy tłumika, także elementy można powiedzieć eksploatacyjne, zwłaszcza jeśli auto ma sporo przejechane.
w innych autach tez trzeba wymieniać.
i jak się spodziewałem, ani słowa o silniku. Jak rozumiem nie było z nim wiele problemów pomimo sporych przebiegów?
1.9 tdi - najmocniejsza strona auta - bije kokurencje na głowę.
Jeśli się odpowiednio dba, odpowiednie traktowania, paliwo i oleje to bezawaryjnie robi setki tysiecy.


W chińskim zestawie zawieszenia najwyżej oderwie się któreś z kół, to wcale nie odosobniony przypadek w chińskich zestawach, o przepraszam - taki tylko wymysł mechaników.
Silnik 1.9 TDI może i był świetny, ale za czasów zasilania pompą rotacyjną, w czasach gdy VAG pakował pompowtryskiwacze do swoich silników wysokoprężnych, konkurencja robiła dużo lepsze choćby włoskie 1.9 JTD nie wspominając nawet o francuskim 2.0 HDI, każdy szanujący się mechanik, który potrafi naprawić auto bardziej skomplikowane niż Wartburg ze skrzynią biegów od Polo.
Niestety nikt z posiadaczy samochodów VAG (na ogół mało inteligentni ludzie) nie powie wam, że w silnikach 1.9 TDI potrafią obrócić się panewki, wycierają się krzywki wałka rozrządu, komputery pokładowe przekłamują spalanie o co najmniej 1 litr na 100 kilometrów, regularnie lejące paliwo pompowtryskiwacze doprowadzają do wypalenia dziur w tłokach, przepływomierze działają tylko teoretycznie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ja niezalogowany
23 listopada 2015r. o 20:08
a co sądzicie o megankach 2 generacji ?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10895
#bitek.pl nieaktywny
23 listopada 2015r. o 20:39
Kolego Black Jack z korozją klapy nigdy nie miałem problemów, ani grama, ale sąsiad ma passata z 2001 roku i klapa poszła we wiórki...

Co do Laguny... Ja omijalbym szerokim łukiem, znajomy miał, w sumie auto wypasione, dobry silnik ale firma Sagem pchala tam swoje paluchy i elektryka auta to porażka, to samo w velsatisie. Inny kolega kupił Lagune II i po dwóch tygodniach jej posiadania wybrał się do Chorwacji... Podróż zakończyła się na lawecie. Wcześniej miał Lagune I i niestety nie wyciągnął wniosków.

Następnego kupię też passata kombi tyle że B7 albo B6 z końca produkcji bo pierwsze modele B6 to katastrofa. Miałem zamiast tego B5 kupić B6 ale szwagier który pracuje w biurze konstrukcyjnym VW stanowczo odradzal mi. Zresztą miał służbowego B6 z 2006 czy 2007 roku, full wypas, i jak mi zaczął opowiadać co mu się tam nie spier....o to odechcialo mi się wczesnego B6... Swoje B5 kupiłem w Niemczech od firmy Narva. Poza drobnymi szczegółami nie mam z nim żadnych problemów a jest duży, wygodny i dość żwawy. Niestety jak widać po komentarzach Kolegów z Bolca nawet u Niemców jakoś nie jest już powtarzalnym faktem... Jak kto trafi. Pozdrawiam.

serwis notebooków - www.bitek.pl
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
4688
#Strazak nieaktywny
23 listopada 2015r. o 21:01
bitek.pl napisał(a): Kolego Black Jack z korozją klapy nigdy nie miałem problemów, ani grama, ale sąsiad ma passata z 2001 roku i klapa poszła we wiórki...

Co do Laguny... Ja omijalbym szerokim łukiem, znajomy miał, w sumie auto wypasione, dobry silnik ale firma Sagem pchala tam swoje paluchy i elektryka auta to porażka, to samo w velsatisie. Inny kolega kupił Lagune II i po dwóch tygodniach jej posiadania wybrał się do Chorwacji... Podróż zakończyła się na lawecie. Wcześniej miał Lagune I i niestety nie wyciągnął wniosków.

Następnego kupię też passata kombi tyle że B7 albo B6 z końca produkcji bo pierwsze modele B6 to katastrofa. Miałem zamiast tego B5 kupić B6 ale szwagier który pracuje w biurze konstrukcyjnym VW stanowczo odradzal mi. Zresztą miał służbowego B6 z 2006 czy 2007 roku, full wypas, i jak mi zaczął opowiadać co mu się tam nie spier....o to odechcialo mi się wczesnego B6... Swoje B5 kupiłem w Niemczech od firmy Narva. Poza drobnymi szczegółami nie mam z nim żadnych problemów a jest duży, wygodny i dość żwawy. Niestety jak widać po komentarzach Kolegów z Bolca nawet u Niemców jakoś nie jest już powtarzalnym faktem... Jak kto trafi. Pozdrawiam.




Co prawda to prawda.... Passat B5 swietnie się sprawdza.... ale B6 ma wiele do życzenia...
;)

Idę tam,skąd wszyscy inni uciekają w obawie przed śmiercią...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
23 listopada 2015r. o 21:31
~klucz-nick napisał(a): nigdy nie miałem niemieckiego szmelcu dla publiki i miał nie będe tyle jest pięknych niezawodnych aut że jest w czym przebierać np made in japan forewer :P barany chodzą stadnie,orły latają wysoko i samotnie :P
TO SOBIE JEZDZIJ TYM SUPER ZJ...YM OPLEM I PRZYM KNIJ TWARZ
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMAMrowka zaprasza