~Elite niezalogowany
5 listopada 2015r. o 15:57
A ja postanowiłem zmienić zakład na inny. Nigdy nie zostałem zmuszony na żadną nadgodzinę, w sumie nigdy w całej karierze tego zakładu nie przerobiłem nawet jednej nadgodzinki. Uważam, że to co zrobię przez 8 godzin wystarcza, a nawet jest to za dużo. Zwalniam się bo w tej firmie żaden pracownik nie ma swojego stałego miejsca. Raz robisz tu, raz robisz tam, później dziwią się, że reklamacje, że alerty. Nigdy nie będzie świetnej jakości gdy pracownik, który robi na jednym dziale jest rzucany na inny by pomagać, a zwyczajnie się na tym nie zna. W 15 minut nie da się go nauczyć 100 procentowej obsługi danej maszyny, nawet w 3 godziny nie da rady. Do maszyny trzeba się przyzwyczaić i zajmuje to dni, tygodnie, na pewno nie 5 minut. Druga sprawa, gdyby szanowali ludzi, dali im godnie zarobić to nie mieli by braków w kadrach, a tak przyjdzie nowy, zobaczy co i jak, ile się zarabia bez nadgodzin i stwierdzi, że nie warto marnować energii, niech chwalą Boga za to, że Ci starsi stażem pracownicy jeszcze się nie pozwalniali. Bez nich oni wszyscy musieliby robić sami, a niedługo jeszcze do tego dojdzie. Ten pracodawca powinien przemyśleć swoją bardzo niską postawę do własnych pracowników niższego szczebla, zrobić jakieś podwyżki i mówię tu o prawdziwej podwyżce, dać większe premie. Zachęcić tego pracownika, nie zniechęcić. Bo nie da się ciężko pracować za marne grosze, albo robić milion nadgodzin i nie mieć życia byle zarobić trochę więcej. Nie tędy droga TBAI poland. To by było na tyle z mojej strony. Życzę wszystkiego dobrego i wytrwałości wszystkim wspaniałym ludziom których poznałem przez okres mojej kariery w tej firmie. Niedługo się uwolnie, ale mimo to chce być fair w obec pracodawcy, który mi zaufał i pracuje na 100% mimo iż okres wypowiedzenia się już kończy. W ostatni dzień sobie pobimbam, co mi tam, nic mi nie zrobią :) Jeszcze tylko 5 razy do tego piekła :) Tylko i aż...