~ napisał(a): NO własnie, popieram przedmówczynię. a ktos wyżej pytał o wkładki obuwia otóż fabryka nazywa sie alsa, byłam tam złożyłam podanie przez kogoś, a ogólnie to podania składa się w tej samej firmie w Bautzen. warunek trzeba znać podstawy przynajmniej niemieckiego bo w Bautzen ponoć robia testy na znajomośc gramatyki. po co? nie mam bladego pojęcia, ale kolezanka była i mówiła.

Po to że pracujesz w ich kraju, na ich warunkach.Chcesz zarabiać w ich walucie to się dostosuj do ich wymagań.

~ napisał(a):

Blackjack napisał(a):

~ napisał(a):

~ napisał(a):

~Polak napisał(a): W tym wymarłym mieście jest jakaś praca.A po drugie żebym miał z głodu zdychać to nie pracował bym na ten naród szczególnie po obejrzeniu filmu dokumentalnego o obozach koncentracyjnych w Niemczech i Oświęcimiu .

To już nie te czasy by się tak cofać do historii... Nie rozumiem ludzi z takim podejściem. Nie obchodzi mnie co było, dla mnie liczy się tu i teraz, żebym była szczęśliwa i mogła godnie żyć. I dlatego z pocałowaniem rączki poszłabym do nich pracować gdybym tylko miała okazję, nasz kraj nie potrafi zapewnić nam godnego życia, więc patriotką się nie wykażę! I tyle na ten temat!

ponad polowa miasta i okolicy pracuje na niemca....bader,polfa, hoerb, hoormann, appel, zender....i co teraz napiszesz? Popieram wypowiedź,a ludzie,którzy zieją nienawiścią do Niemców za przeszłość są po prostu chorzy,nie rozumiem czemu nie mają takich samych pretensji do Szwedów ,Tatarów i innych narodów ,które w dziejach historii podbijali i wyrzynali nasz naród.Ci co zieją nienawiścią nigdy nie poczują się wolnymi ludźmi.

Tak, tak pracuj u niemca, i naśmiewaj się z tych co mają swój honor. Najgorzej to się sprzedać za "srebrniki".......

ty się nie musisz sprzedawać, nasi politycy robia to za ciebie.
sprzedali cie już nie raz za stanowiska w brukseli.
jaką nienawiscia trzeba by ziać do ruskich, ukrainców itd...

http://www.zinfo.pl/ogloszenia/wpis/91332

~ napisał(a):

~ napisał(a):

Blackjack napisał(a):

~ napisał(a):

~ napisał(a):

~Polak napisał(a): W tym wymarłym mieście jest jakaś praca.A po drugie żebym miał z głodu zdychać to nie pracował bym na ten naród szczególnie po obejrzeniu filmu dokumentalnego o obozach koncentracyjnych w Niemczech i Oświęcimiu .

To już nie te czasy by się tak cofać do historii... Nie rozumiem ludzi z takim podejściem. Nie obchodzi mnie co było, dla mnie liczy się tu i teraz, żebym była szczęśliwa i mogła godnie żyć. I dlatego z pocałowaniem rączki poszłabym do nich pracować gdybym tylko miała okazję, nasz kraj nie potrafi zapewnić nam godnego życia, więc patriotką się nie wykażę! I tyle na ten temat!

ponad polowa miasta i okolicy pracuje na niemca....bader,polfa, hoerb, hoormann, appel, zender....i co teraz napiszesz? Popieram wypowiedź,a ludzie,którzy zieją nienawiścią do Niemców za przeszłość są po prostu chorzy,nie rozumiem czemu nie mają takich samych pretensji do Szwedów ,Tatarów i innych narodów ,które w dziejach historii podbijali i wyrzynali nasz naród.Ci co zieją nienawiścią nigdy nie poczują się wolnymi ludźmi.

Tak, tak pracuj u niemca, i naśmiewaj się z tych co mają swój honor. Najgorzej to się sprzedać za "srebrniki".......

ty się nie musisz sprzedawać, nasi politycy robia to za ciebie.
sprzedali cie już nie raz za stanowiska w brukseli.
jaką nienawiscia trzeba by ziać do ruskich, ukrainców itd...

Tak długo ja będziemy sprzedawać się do Niemca i pracować dla nich na najniższych stanowiskach ( ale większą kasę- choć nie jest to najważniejsze w życiu) i zapomnimy o samokształceniu to zaniedbamy nasz kraj i będziemy ich gonić jeszcze przez 30 lat.

~ napisał(a):

~Polak napisał(a): W tym wymarłym mieście jest jakaś praca.A po drugie żebym miał z głodu zdychać to nie pracował bym na ten naród szczególnie po obejrzeniu filmu dokumentalnego o obozach koncentracyjnych w Niemczech i Oświęcimiu .

To już nie te czasy by się tak cofać do historii... Nie rozumiem ludzi z takim podejściem. Nie obchodzi mnie co było, dla mnie liczy się tu i teraz, żebym była szczęśliwa i mogła godnie żyć. I dlatego z pocałowaniem rączki poszłabym do nich pracować gdybym tylko miała okazję, nasz kraj nie potrafi zapewnić nam godnego życia, więc patriotką się nie wykażę! I tyle na ten temat!

To nie nasz kraj nie potrafi zapewnić ci godnego życia tylko ty sama nie umiesz sobie poradzić. Ja pracuje w bolesławcu zarabiam 3300 na rękę moja dziewczyna też tutaj pracuje i zarabia około 2200 też na rękę i my potrafimy sobie poradzić nie musimy chodzić i się o nic prosić stać nas na kupno mieszkania fakt faktem na kredyt ale mamy coś swojego nie musimy chodzić i się prosić daj daj daj, daj bo mi się należy tylko sami sobie na to zapracujemy.

"To nie nasz kraj nie potrafi zapewnić ci godnego życia tylko ty sama nie umiesz sobie poradzić. Ja pracuje w bolesławcu zarabiam 3300 na rękę moja dziewczyna też tutaj pracuje i zarabia około 2200 też na rękę i my potrafimy sobie poradzić nie musimy chodzić i się o nic prosić stać nas na kupno mieszkania fakt faktem na kredyt ale mamy coś swojego nie musimy chodzić i się prosić daj daj daj, daj bo mi się należy tylko sami sobie na to zapracujemy."

Nie zgodze sie z pierwszym zdaniem. Nasz kraj nie jest ani pro-obywatelski ani pro-rodzinny,a juz napewno nie jest to miejsce, gdzie czlowiek doczeka spokojnej starosci,a mlody czlowiek ma szanse na cos wiecej niz kredyt kolego. To ze zarabiasz 3300 szalu nie robi, nie wnikajac w to co robisz. To czy jestes zwyklym pracownikiem produkcyjnym, inzynierem mechanikiem, budownictwa nie ma znaczenia tutaj, w tym miejscu. Prywatni pracodawcy mysla,ze sa bogami, a Ty masz calowac ich po nogach. Jak bedziecie mieli ten "wymarzony" kredyt to bedziecie z dziewczyna uzaleznieni od takich pracodawcow, byleby byla ciaglosc finansowa. Narazie jestescie wolnymi elektronami. To panstwo nie zapewnia podstawowej opieki zdrowotnej, ktorej to podstawy gwarantuje nam konstytucja. Lekarz jak zechce to da 100% platnosci za lek,a prywatnie malo ktory daje paragon za usluge. Przykladow mozna mnozyc. Proponuje wyjechac troche za granice,popracowac tam,pozyc i zobaczyc, jak daleko jestesmy w tyle, a my obywatele za prace dostajemy tzw. miske ryzu.

~mdos hack napisał(a): "To nie nasz kraj nie potrafi zapewnić ci godnego życia tylko ty sama nie umiesz sobie poradzić. Ja pracuje w bolesławcu zarabiam 3300 na rękę moja dziewczyna też tutaj pracuje i zarabia około 2200 też na rękę i my potrafimy sobie poradzić nie musimy chodzić i się o nic prosić stać nas na kupno mieszkania fakt faktem na kredyt ale mamy coś swojego nie musimy chodzić i się prosić daj daj daj, daj bo mi się należy tylko sami sobie na to zapracujemy."

Nie zgodze sie z pierwszym zdaniem. Nasz kraj nie jest ani pro-obywatelski ani pro-rodzinny,a juz napewno nie jest to miejsce, gdzie czlowiek doczeka spokojnej starosci,a mlody czlowiek ma szanse na cos wiecej niz kredyt kolego. To ze zarabiasz 3300 szalu nie robi, nie wnikajac w to co robisz. To czy jestes zwyklym pracownikiem produkcyjnym, inzynierem mechanikiem, budownictwa nie ma znaczenia tutaj, w tym miejscu. Prywatni pracodawcy mysla,ze sa bogami, a Ty masz calowac ich po nogach. Jak bedziecie mieli ten "wymarzony" kredyt to bedziecie z dziewczyna uzaleznieni od takich pracodawcow, byleby byla ciaglosc finansowa. Narazie jestescie wolnymi elektronami. To panstwo nie zapewnia podstawowej opieki zdrowotnej, ktorej to podstawy gwarantuje nam konstytucja. Lekarz jak zechce to da 100% platnosci za lek,a prywatnie malo ktory daje paragon za usluge. Przykladow mozna mnozyc. Proponuje wyjechac troche za granice,popracowac tam,pozyc i zobaczyc, jak daleko jestesmy w tyle, a my obywatele za prace dostajemy tzw. miske ryzu.

pracowałem za granicą i to nie krótko, dobrze zarabiałem i jakoś nie robiło to na mnie szału. mieszkanie w jakimś "hotelu robotniczym" z ciapatymy i co z tego że zarabiałem nawet 2000 euro jak i tak nic nie miałem kasę cały czas odkładałem a to lepsze auto wkład własny do mieszkania i co cały czas praca... pracując tutaj mając razem z dziewczyną 5500 netto miesięcznie stać nas na spłatę raty za mieszkanie stać nas żeby pojechać co jakiś czas na weekend w góry czy nad morze raz w roku gdzieś za granice np. grecja. nie żałujemy sobie na jedzenie bardzo często coś zamawiamy rzadziej gotujemy. Pracując tutaj ide do pracy na 7 kończę o 15 jestem zwykłym pracownikiem fizycznym i nie narzekam

Nie zgodze sie z pierwszym zdaniem. Nasz kraj nie jest ani pro-obywatelski ani pro-rodzinny,a juz napewno nie jest to miejsce, gdzie czlowiek doczeka spokojnej starosci,a mlody czlowiek ma szanse na cos wiecej niz kredyt kolego. To ze zarabiasz 3300 szalu nie robi, nie wnikajac w to co robisz. To czy jestes zwyklym pracownikiem produkcyjnym, inzynierem mechanikiem, budownictwa nie ma znaczenia tutaj, w tym miejscu. Prywatni pracodawcy mysla,ze sa bogami, a Ty masz calowac ich po nogach. Jak bedziecie mieli ten "wymarzony" kredyt to bedziecie z dziewczyna uzaleznieni od takich pracodawcow, byleby byla ciaglosc finansowa. Narazie jestescie wolnymi elektronami. To panstwo nie zapewnia podstawowej opieki zdrowotnej, ktorej to podstawy gwarantuje nam konstytucja. Lekarz jak zechce to da 100% platnosci za lek,a prywatnie malo ktory daje paragon za usluge. Przykladow mozna mnozyc. Proponuje wyjechac troche za granice,popracowac tam,pozyc i zobaczyc, jak daleko jestesmy w tyle, a my obywatele za prace dostajemy tzw. miske ryzu.


Oj bardzo mądry wpis.... Pozdrawiam ludzi "myślących". Kolega dobrze napisał, trzeba pojechać za granicę, troszkę tam pomieszkać, pożyć. Dostać pracę u np "niemca", a nie przez jakieś pośrednictwo pracy, które zakosi Tobie pół wypłaty. Rozmówca wcześniej napisał, że zarabiła nawet 2000 E, ale mieszkał z ciapatymi w hotelu, to kolego... pytanie, dlaczego nie szukałeś własnego kąta? Skorzystałeś z zagranicznej służby zdrowia? Wiesz jak działa oświata za granicą? Wiesz jaka jest polityka prorodzinna w innych państwach? Nie masz pojęcia o wielu rzeczach!! Nie wiesz, jak nasz rodzinny kraj jest daleko w tyle... Nie masz też zapewne pojęcia, jak bardzo poza Polską docenia się ludzi, którzy skończyli chociażby jakieś kursy...