To jakaś zazdrosna, ztetryczała dziewucha, która albo została porzucona przez faceta z powodu którejś z kierowniczek albo której się trafił spad po kierowniczce i teraz wylewa swoje żale na forum. Poszukaj forum dla porzuconych. Biedactwo weź się w garść, a nam pozwól spokojnie pisać o sprawach na prawdę istotnych z punktu widzenia nas zatrudnionych w tej firmie.

Ale co, pracuje się coraz lepiej, zarabia coraz więcej :D Ciekawe czy będziemy mieli nowego recepcjonistę czy recepcjonistkę. Ktoś może już coś wie ? :)

~Agent Tomek napisał(a): To jakaś zazdrosna, ztetryczała dziewucha, która albo została porzucona przez faceta z powodu którejś z kierowniczek albo której się trafił spad po kierowniczce i teraz wylewa swoje żale na forum. Poszukaj forum dla porzuconych. Biedactwo weź się w garść, a nam pozwól spokojnie pisać o sprawach na prawdę istotnych z punktu widzenia nas zatrudnionych w tej firmie.

co to za brednie?
problem w tym że jej by nikt nie chciał, po 5 minutach rozmowy czlowiek widzi jaka jest i nie ma ochoty rozmowy kontynuować ;p

mimo wszystko, zapraszamy do picaro :D zobaczymy czy ktoś wytrzyma choć okres próbny :D

CZy ktoś pracował może w restauracji Picaro ale w Żarskiej Wsi /autostrada Zgorzelec ? Jakie tam panuja "zwyczaje"?

~ napisał(a): CZy ktoś pracował może w restauracji Picaro ale w Żarskiej Wsi /autostrada Zgorzelec ? Jakie tam panuja "zwyczaje"?

Nikt nic nie wie?

Czy warto tam iść do pracy? Bo jest oferta do restauracji i zastanawiam się czy tam pisać CV ?

taka sama lipa jak na kraśniku nic nowego kierownicy tego bajzlu nie wiedza o co chodzi