Porównać siebie z głupszym ode mnie,który rzucił palenie.Najlepiej dokonywać tego przy goleniu.

~RRR napisał(a): Porównać siebie z głupszym ode mnie,który rzucił palenie.

Ty pewnie nie rzuciłeś!! :)

jest taka książka " prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie" allen carr, przeczytałam ją, ale czy działa tego nie wiem bo nigdy nie paliłam-miałam nadzieję oduczyć tego mojego faceta ;) ale mój facet książki nie dotknął. chociaż moim zdaniem argumenty w tej książce są świetne -zawsze można spróbować :)

Ja rzuciłem przez e-papierosa,nie palę juz 2,5 roku.Do dzisiaj popalam epetka ale nikotyna 0.Poszło gładko i bezboleśnie a paliłem wcześniej z 20 lat.Po odliczeniu kasy na sprzęt i płyny,jestem bogatszy o ponad 5 tysiaków,a o lepszym samopoczuciu to juz nawet nie piszę.

No wlasnie, sila umyslu jak ktos napisal wczesniej. To najlepszy i najskuteczniejszy sposob by rzucic palenie i juz do niego nie wracac. ja bym to porownala do odchudzania za pomoca sportu a odchudzania za pomoca lekow, po tym drugim nadwaga wraca jak bumerang i w dodatku wiecej. Ja palenie rzucilam dzieki silnej woli i nie pale do dzis, w ogole mnie juz nie ciagnie. Jestem wolna i jestem dzieki temu szczesliwsza.

primo checi i jeszcze raz checi.a pomocne jesli chodzi o walke z samym glodem nikotynowym jest DISMOXAN.nie pale juz 3 miesiac i to jest to:)palilem ponad paczke dziennie a teraz luzik:)polecam i trzymam kciuki

ja osobiscie polecam pania z provity przy ulicy grunwaldzkiej. Jest to metoda z tzw. "płytkami" jedna sesja (mi starczyla jedna moze byc druga przy silnym uzaleznieniu) kosztuje 100 pln jak dobrze pamietam pol godziny siedzenia i ... gotowe! ja dzieki temu niepale juz dwa lata ale jest ale.. trzeba tez od siebie chciec i miec silna chec rzucenia mi pomoglo przeszkadzaja mi fajki palone w moim otoczenu wrecz krec ia z gory pisze ze ta metoda sprawdza sie ale nie u wszystkich czesc moich znajomych wrocila do nalogu bardzo szybko ale przyklad mojej babci ktora jarala jak smok 40 lat!! rzucila z dnia na dzien ja palilem okolo 12 lat po drugie to luksus niepalic w pracy inaczej patrza przelozeni ze niechodze na kiepa odemnie niesmierdzi i jak zdrowo pochleje niemam az tak wielkiego kaca jak z fajkami

Zastosowana autokorekta

najprostsze rozwiazanie jest najbardziej skuteczne - budzisz sie rano i nie palisz...teraz tylko wlasna silna wola - jak chcesz rzucic palenie, to rzucisz...najgorsze jest oszukiwanie samego siebie...