Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Historia jednego kota

2846
#jaguar44 nieaktywny
3 lipca 2013r. o 12:01
Godzina 23 30 wracam do domu. Na ulicy widzę potrącone zwierzę.Nie myśląc długo ściągam je z ulicy. I co dalej?Dzwonię pod nr alarmowy bezskutecznie-głuchy telefon. rzekomo stworzony po to, żeby pomóc w nocy w sytuacjach takich jak ta.Dzwonię na Policję ta ma temat głęboko w .....W końcu jadę do lecznicy przy Lubańskiej. Tam przecież mają dyżur całą dobę.I co, i nic.Pan doktor odmawia pomocy bo nie ma czego? Papierka od Straży Miejskiej, czy też Policji.Dzwonię ponownie na Policję, rozmowy lepiej nie przytaczać.Proszę doktora,żeby zapisał zwierzę na mnie, opłacę koszty leczenia bądź uśpienia.Nie zgadza się bo wie już, że zwierzę nie należy do mnie i nie chodzi tu o pieniądze. Więc pytam o co?Zostaję bezradna, wkurzona i rozżalona. Zabieram zwierzę ze sobą. Dzień następny kot żyje. W asyście Straży Miejskiej trafia do lecznicy i tam zostaje uśpiony z powodu krwotoku wewnętrznego. Czy musiał tyle godzin cierpieć?Urzędnicy, Ustawa o Ochronie Zwierząt to fikcja literacka a Pan Panie doktorze niech zamknie swoją lecznicę, bo z racji swojego zawodu ma Pan ochraniać i pomagać,a tego Pan odmawia bo zwykły papierek jest cenniejszy niż cierpienie i życie .
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~monia niezalogowany
3 lipca 2013r. o 12:12
Jaki masz nr alarmowy?
Nie będę komentować zachowania wet, który nie chciał pomóc to chore... Wiem, że zazwyczaj w nagłych przypadkach trzeba dzwonić do jeleniej góry, tam jest pogotowie, które zawsze przyjmuje.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Narzeczona Śmierci niezalogowany
3 lipca 2013r. o 12:17
A ja myślałem że na Lubańskiej jest rzeżnia a nie lecznica ten kot mógł żyć bo jak by miał krwotok wewnętrzny to by nocy nie przeżył.pani doktor Marta S. z ulicy Sztas.napewno by go uratowała.bo taniej dla miasta uśpić jak leczyć bo jak się zaoszczędzi na zwierzętach to premie będą większe.Jeżeli nie mam racji to prosze mi napluć w morde.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ewa niezalogowany
3 lipca 2013r. o 20:10
Masz racje w 100-tu procentach ,ja już pare razy w nagłych przypadkach na alarmowy dzwoniłam i nic. mają wszystkich w d -e. a przede wszystkim chore zwierzęta.i co robić w takiej chwili jak nikt nie odbiera?tylko jedna doktór jak ma dyżur to można na nią naprawde liczyć chyba wiadomo wszystkim o którą doktór blondynke chodzi.Pozdrawiam ją serdecznie.szkoda że tak mało mamy w Bolesławcu weterynarzy z powołania. no ale cóż,z tym trzeba się urodzić.Pozdrawiam wszystkich
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~eva niezalogowany
3 lipca 2013r. o 21:14
Dziekuje za ten wstrzasajacy artykul,ale jaki wartosciowy.Bardzo dziekuje.Szczegolnie tej pani w pkt 1.Za dobroc i serce dla zwierzecia.Dziekuje .Jak to wszystko zrozumiec ,gdy pomoc jest poczebna,NATYCHMIAST.szok...szok.A z drugiej strony pisze osoba ze to nie byl krwotok.STRASZNE ale to wszystko uczy.Bardzo dziekuje.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Fiara niezalogowany
3 lipca 2013r. o 23:09
Dobrze, że pożal się Boże policja bolesławiecka nie skierowała przeciwko PANI DOBRO CZYNIĄCEJ pozew do sądu za bezpodstawne jej wzywanie!!! A później sędzia niesprawiedliwy nie zasądził 2 tys. grzywny przy ok. 30 świadkach przesłuchanych składających zeznania w Pani obronie. Tak właśnie Polak Polakowi gotuje los. Nie potrzeba obozów zagłady, oprawcy są wśród tych, którzy powinni stać na straży bezpieczeństwa i sprawiedliwości, ale organy są takie jak Pani sama doświadczyła. Takie bezduszne nieludzkie podejście zmusiło mnie do złożenia skargi do ETS. Bowiem daleko niektórym trzymającym stery do cywilizacji jaka jest choćby u naszych niemieckich sąsiadów. wyrażam wielkie uznanie dla Pani za troskę nad naszym "bratem mniejszym" i wielką pogardę dla tych, którzy choć mogli z urzędu pomóc tego nie uczynili.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
4 lipca 2013r. o 9:15
~Narzeczona Śmierci napisał(a): A ja myślałem że na Lubańskiej jest rzeżnia a nie lecznica ten kot mógł żyć bo jak by miał krwotok wewnętrzny to by nocy nie przeżył.pani doktor Marta S. z ulicy Sztas.napewno by go uratowała.bo taniej dla miasta uśpić jak leczyć bo jak się zaoszczędzi na zwierzętach to premie będą większe.Jeżeli nie mam racji to prosze mi napluć w morde.

To co sama kiedyś doświadczyłam z moim psem, to pani doktor ze Staszica też by nie odebrała telefonu i nie przyjęła poza godz. otwarcia lecznicy. Byłam jej stałym klientem, moje zwierze było jej stałym pacjentem przez ileś lat i w sytuacji bardzo ciężkiej kiedy udało mi się w końcu po nachalnym wybieraniu numeru telef. dodzwonić usłyszałam tekst: co ja mogę pani zrobić, proszę przyjść jutro. Dosłownie. Natomiast p. P. Klasa przyjmie zawsze o każdej porze dnia i nocy. Bo zwróciłam się do niego nie będąc Jego klientką.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ania niezalogowany
4 lipca 2013r. o 12:36
CO do Pana Klasy to Też nie zawsze odbiera jak jest pod numerem alarmowym.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.