Do licealistki.Trzeba było babciu zostać w domu,a nie ślinić się na widok Kryszaka i wypisywać brednie w necie.:)

"-Umowy nie czytałam, ale byłam przekonana, ze garnki te kosztują znacznie mniej, dopiero syn mi przeliczył i wyszło tak dużo. Boże jak ja sobie poradzę, muszę z mojej niskiej emerytury spłacać przez trzy lata prawie po dwieście złotych..."

Zastanówmy się na kogo zagłosuje ta pani "która myśli" podczas wyborów parlamentarnych?
Na PO, może na PiS a może SLD? :D

Dalej wierzycie w wybory??

Ha ha ...DOBRZE , ŻE SIĘ NIE DALIŚMY NACIĄĆ NA TANIE CHWYTY........... A teraz proponują jeszcze wycieczki do czech, połączone z pokazem. Chciałam jechac, ale zrezygnowałam w pore /przed wysłaniem zgłoszenia/ :O) , co za ulga !

Osoba, która do nas się zgłosiła, podpisała umowę na zakup kilku garnków (5 sztuk) na kwotę bagatela blisko 7000 zł.


zawsze można było wybrać mniejszy zestaw, a za zachłanność się płaci:) tam nie było zestawów dobierało się samemu i składało zestawy:))

Nic dodać nic ująć, w normalnym sklepie oddanie towaru w dniu zakupu niczym nie skutkuje i każdy sklep go przyjmie. A tutaj nie, to jest typowa manipulacja i oszustwo.

wcale nie tak do końca.....zakupionego towaru w ten sam dzień zwracanego nie przyjmują w każdym sklepie...np w polsacie cyfrowym:))

Bo tam kupujesz usługę a nie towar:)

~*** napisał(a): Osoba, która do nas się zgłosiła, podpisała umowę na zakup kilku garnków (5 sztuk) na kwotę bagatela blisko 7000 zł.


zawsze można było wybrać mniejszy zestaw, a za zachłanność się płaci:) tam nie było zestawów dobierało się samemu i składało zestawy:))

trzeba wrzucić w koszty garnków kryszka,wynajem sali w liceum i wypłatę dla pracowników,więc to nie jest tak drogo,aby utrzymać tyle

~@ napisał(a): Ha ha ...DOBRZE , ŻE SIĘ NIE DALIŚMY NACIĄĆ NA TANIE CHWYTY........... A teraz proponują jeszcze wycieczki do czech, połączone z pokazem. Chciałam jechac, ale zrezygnowałam w pore /przed wysłaniem zgłoszenia/ :O) , co za ulga !

Przecież nikt na siłe nie karze kupować.Można tylko jechać an wycieczkę,zaprzeć się i absolutnie niczego nie podpisywać,ale jak komuś brak silnej woli lepiej niech nie jedzie.