Dzis 15 sierpnia. Jak co roku do Czestochowy docieraja setki tysiecy (jesli nie miliony) pielgrzymow.

Zachecam do zapoznania sie z ciekawym tekstem:
http://biznes.newsweek.pl/jasna-gora-spolka-z-o-o-,107378,1,1.html

oraz do dyskusji w tym temacie :-)

Czy to rzeczywiscie biznes? Czy Czestochowa ma prawo rzeczywiscie narzekac?
I jak to jest w Boleslawcu? Czy dobrze jest ze miasto dofinansowuje koscielne imprezy (np. Dni Kultury Chrzescijanskiej), a nie ma na przyklad na Bluesa, ktory musial sie stad wyniesc? I co Boleslawiec i boleslawianie z tego maja?

emem napisał(a):

I jak to jest w Boleslawcu? Czy dobrze jest ze miasto dofinansowuje koscielne imprezy (np. Dni Kultury Chrzescijanskiej), a nie ma na przyklad na Bluesa, ktory musial sie stad wyniesc? I co Boleslawiec i boleslawianie z tego maja?

Która impreza miała więcej widzów ??

Dlaczego znów pijecie do UM? Przecież to masowy trend w całej Polsce, od urzędów miasta po starostwa powiatowe, od PiS po SLD i PO (frakcja Gowinowa), od pokropku z otwarcia po dotacje UE.
Ty lepiej spytaj Starostwa ile marnuje pieniędzy na kapelana szpitalnego bo z tego co wiem idzie to z pieniędzy podatników.
Z tego co wiem to roczna suma zarobków przekracza dotacje roczną na dni kultury chrześcijańskiej (które też mi się nie podobają).
Nie podoba mi się te żonglowanie winami niekumpli i braku refleksji nad winami kumpli.

ela napisał(a):

emem napisał(a):

I jak to jest w Boleslawcu? Czy dobrze jest ze miasto dofinansowuje koscielne imprezy (np. Dni Kultury Chrzescijanskiej), a nie ma na przyklad na Bluesa, ktory musial sie stad wyniesc? I co Boleslawiec i boleslawianie z tego maja?

Która impreza miała więcej widzów ??

Jezeli jedna byla dofinansowana a druga nie, to ciezko zrobic porownanie typu: ktora lepiej wyszla, na ktorej sie wiecej osob bawilo. A przynajmniej nie bedzie to porownanie jablka do jablka.

Emem nie "setki tysięcy", ani tym bardziej "miliony", a ok. 100 tys. Tak przynajmniej podała publiczno-katolicka TVP1 ;)

~Papuga napisał(a): Emem nie "setki tysięcy", ani tym bardziej "miliony", a ok. 100 tys. Tak przynajmniej podała publiczno-katolicka TVP1 ;)

Ja sie odnosze do tekstu, do ktorego linka podalem powyzej, a tam mowa jest o ilosci pielgrzymow, ktorzy przyjezdzaja w ciagu calego roku.

Aha ;) Rzeczywiście w ciągu całego roku dane te są imponujące. Np. w 2011r. - 3,2 mln, w 2012r. - 3,3 mln. To jest coś, jest z kogo kasę łupić :P

A ja mam dosyć atakowania z każdej strony katolików, księży itd. i wrzucania wszystkich do jednego worka. To moja sprawa czy rzuce na tacę, czy kupię cos na Jasnej Górze i dam zarobić. Czy tez nie zostawie ani grosza.