~xx napisał(a): zgadza się, widzieliśmy to z samochodu, lis przebiegł Asnyka, potem schodami obok wieżowca i zniknął między autami na parkingu.

bo wsiadł do merca i odjechał :D

~zjarany napisał(a): ja widzialem we srode tygrysa syberyjskiego, szedl razem z zyrafą na chrobrego ale zeby tego bylo malo to przechodzili przez ... zebre , ale faza byla makasara

Dobre...co bierzesz.że takie zwidy masz? ja też chcę! :D

~mir.ko napisał(a): chodzą chodzą, był i na łasickiej w lato. na koty uważajcie

Czasem leżał na trawniku koło LO, zwinięty w kłębek.

Tak,widzialem,robil wywiad z prezydentem.

Ja widziałem skunksa pod pomnikiem JP2 - to było obrazoburcze.
Później pobiegł na rondo Kaczyńskiego - to już był szczyt chamstwa z jego strony.

mieszkam w okolicach jednostki wojskowej i lisy tutaj sa na porzadku dziennym, w lecie widywalam co go co dziennie,co dwa dni... w jedna noc najprawdopodobniej przegryzl zostawiony basen na tarasie, poprzegryzal paski w skorzanych klapkach,raz go spotkalam w ogrodku miedzy warzywami,,,a kot chyba go wyczuwal bo siedzial w domu i sie chowal....

~LisekCHYTRUSEK napisał(a): Biegnie lisek przez pola i góry aż dobiegł do DBL i na asnyka odpoczywał.A temat to chyba gimbus założył 65% populacji lisów żyje w miastach wioskach ogrodach i co w tym dziwnego?a no nic?Uwaga wszystkie nieuki wpisujcie pyt w google a nie na forum.

Mógłbyś dać link gdzie takie cuda przeczytałeś ,że 65 % populacji lisów żyje w miastach ,wioskach ..

A mi zabrał kure jak swoją i przeciągnąwszy przez siatkę zbiegł z nią do lasu znacząc drogę rozsypanymi piórkami.Biada teraz moim kurom,pewnie się nie ostaną .bo jak raz zwęszył ,że jest drób na obiad to będzie przychodził jak do spizarni.Tak powiadaja ludzie ,czy to prawda? Zna ktos obyczaje lisa?