~ napisał(a): ...teraz dzięki "ekologicznej". ustawie wszystko idzie z dymem. Jeśli zabieraliby wszystko spod domu, nie byłoby problemu. Opony, stare meble, elektrośmieci też trzeba wozić do kontenerów nie wiadomo jak daleko i nie wiadomo czym a w dodatku tylko 2 razy do roku taki kontener podstawiają, więc niech się nie dziwią że ludzie będą to wszystko palić w ogniskach.
Na ustawę bym winy nie zwalał, ona wskazuje tylko zorganizowanie systemu, jak on ma wyglądać zależy tylko i wyłącznie od Gmin i sposobu podejścia do mieszkańców.
Gminę Węgliniec też obsługuje ZGiUK i odbierają z domu, dostarczają worki co sprawia że jest tam taniej niż w Nowogrodźcu, a transportować muszą dłużej.
Jak się chce to można:)