Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

dzieciaczek z Domu Dziecka -u Was na Święta

~ niezalogowany
5 grudnia 2013r. o 17:29
Stanowczo nie zgadzam się na jednorazowe zabieranie dzieciaczków! :>
Chyba , że przyjmie to charakter stałej i w miarę regularnej współpracy czyli coś na podobieństwo wujostwa. :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
5 grudnia 2013r. o 20:58
Dlatego warto zostać tak zwaną rodziną zaprzyjaźnioną.Nie próbować zostać rodzicem,lecz kimś w rodzaju przyjaciela,odwiedzić,spędzić razem święta,ferie,pograć w piłkę,wysłuchać.To naprawdę nic nie kosztuje,jedynie odrobinę naszego czasu.A te dzieci są bardzo mądre i rozumieją wiecej niż nam się wydaje.Nie na miejscu jest nazywanie empatii i chęci pomocy drugiej osobie idiotyzmem.I jeżeli ktoś ma wątpliwości niech odwiedzi te dzieci i z nimi porozmawia jak wiele znaczy dla nich nawet krótka chwila w "normalnym" środowisku.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
3026
#Kat nieaktywny
6 grudnia 2013r. o 11:19
Prosilibyśmy o jakieś konkrety. Najlepiej niech się wypowie osoba, która już to robiła i jest zorientowana w temacie.

Dyskusja - brać czy nie brać, chyba jest zbędna.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Ona niezalogowany
6 grudnia 2013r. o 11:28
moja mama była w domu dziecka w latach 60tych i nie wypowiadajcie się jeśli nie znacie tematu, ją i jej siostrę zabierała pewna pani na święta itp i była to dla nich świętna sprawa, w dorosłym życiu też utrzymywały kontakt, więc napradę jeśli ktoś nie wie niech się nie udziela, bo to głupie i bez sensu. Podziwiam dobrych ludzi, którzy chcą dać dzieciom namiastkę normalnego domu nawet tylko w święta.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
6 grudnia 2013r. o 11:34
Nie podoba mi się ta forma nazywania dziecka,-dzieciaczek-,dziecko to nie jest jakaś maskotka np.misiaczek
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~NarzeczonaŚmierci niezalogowany
6 grudnia 2013r. o 11:39
Bardzo mnie ten temat POruszył.Zastanawiałem się nad sensem tego przedsięwzięcia jest bardzo szlachetne i wymaga wiele odwagi i samozaparcia.Szacun dla tych odważnych.Ale do rzeczy zastanawiałem się cz nie dołączyć do odważnych ,ale chyba jestem tchórzem?tak POmyślałem.Ale PO rozmowie z żoną (przedszkolanka kierunek pracy dzieci specjalnej opieki) i przemyśleniach nie jestem tchórzem.Popatrzmy też na psychike dziecka to nie jest świąteczna zabawka.wiem że POsypią się gromy na mnie,ale zostane przy zdaniu mojej żony.Tak będzie lepiej.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2900
#falco nieaktywny
6 grudnia 2013r. o 18:42
czytam... :)
każdy z Was ma trochę racji... :)

"bierz życie z każdym oddechem..."
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
7 grudnia 2013r. o 8:07
bo nie chodzi o to by obsypywać te dzieci drogimi prezentami tylko dać im po prostu odczuć że są dla kogoś ważne,że kogoś obchodzą.takie wizyty,wypady co jakiś czas może dać takiemu dziecku dużo radości.dzieci nie są naiwne ...zwłaszcza takie dzieci i można im śmiało wyjaśnić na czym taka forma spotkań polega.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.