~m napisał(a): ...chyba że jest to grupa ludzi spotykająca się i nie szukająca niczego poza chwilową znajomością. bo spora cześć singli chyba taka jest wnioskując po 'starszych singlach' , skoro żyją w mieście niby ogromnych możliwości i nadal są singlami
~m napisał(a): ...chyba że jest to grupa ludzi spotykająca się i nie szukająca niczego poza chwilową znajomością. bo spora cześć singli chyba taka jest wnioskując po 'starszych singlach' , skoro żyją w mieście niby ogromnych możliwości i nadal są singlami
~Kamyk napisał(a): ... Może dla niektórych jest to swojego rodzaju "Sport"
~m napisał(a): skoro to źle wyglada to nie wiem jak w zwykły piątek chodzisz z 'paczką' na balety i domówki
~Kamyk napisał(a):Chyba w miejscowości "zabitej dechami". Na przykład wdowa lub wdowiec, albo ktoś rozwiedziony ma na siłę szukać sobie kogoś, żeby gdzieś wyjść , bo stanie się obiektem kpin ?? Dziwne.
Ale tak na poważnie to chyba inna jest mentalność w dużych miastach, a inna w takich, gdzie "wszyscy wszystkich znają" :( U nas byłoby to obiektem żartów, kpin :/