Poirytowany napisał(a): Jak się bierze kredyt to w tej walucie w jakiej się zarabia...nóż mnie się otwiera w kieszeni jak słyszę, że wielce pokrzywdzeni kredytobiorcy we frankach pozywają banki za to, że teraz wyszli jak zabłocki na mydle...kto im kazał we frankach kredyty brać ? Dlaczego maja być traktowani w sposób uprzywilejowany ? Chytry traci dwa razy...chcieli zaoszczędzić a teraz klops !!
Kolego tutaj nie chodzi o oszczędność ani uprzywilejowanie.
Jak w 2008 roku brałem kredyt hipoteczny to frank kosztował 2,05. A teraz?
Mam jak mam. Boli i to bardzo ale... nie pozywam banku do sądu.
Oczywiście zostałem poinformowany o ryzyku walutowym.
W tamtym czasie kredyt w złotówkach wychodził dużo, dużo drożej.
Rata wychodziła o kilkaset złotych więcej.
Więc się nie zastanawiałem.
Poza tym w tamtych latach był wielki boom na mieszkania a i banki chętnie kredyty dawały (czyżby coś przeczuwali?)
Więc zamknij ten swój nóż i schowaj do kieszeni :/
Pozdro