~**** napisał(a): nie pisz co moglem zrobic, bo doskonale wiem co moglem zrobic...
po drugie - kto kupuje dziecku placek po meksykansku?? tak trujesz swoje dzieci??
jesli jest takie cos w ofercie, to niech to bedzie po meksykansku, a nie pseudo-ukrainsku...
skoro jadłem i ja ,wiem ,że jest dobry nie zbyt ostry to i dziecko może spróbować;] ale ludziom nigdy nie dogodzisz :D
ja tak patrze i patrze(a mam okulary na nosie) i chyba slepa jestem gdzie ta pani pisze ze dziecku kupila placka po meksykansku??? a po drugie ja swoim dzieciom tez robie takie placki tylko nie z lekko pikantnym sosem ,i co to zabojstwo?? nie znasz sie na tym co dzieci lubia to sie nie wychylaj bo nie chcacy mozesz wyleciec