skorn napisał(a):

Czy autor tego filmiku zdaje sobie sprawę z wagi słów , które wypowiedział ? :>

Miałam sąsiada - eksmitowali go za niepłacenie rachunków ( na piwko, nalewkę i takie tam miał). Kazali pójść do noclegowni. Był dwa dni - bo tam trzeba być trzeźwym - sam wybrał ulicę. Twierdzę że w Bolesławcu większość bezdomnych to bezdomni z wyboru. Ci którym się noga podwinęła mają gdzie się przespać i co zjeść - czego jeszcze oczekujecie - ze tych obszczymurków będą pakować do noclegowni bez względu na ich stan

~ napisał(a): Twierdzę że w Bolesławcu większość bezdomnych to bezdomni z wyboru.

no takich nie ma co pija z wyboru, nawet jesli wynalazca wyborowej czy wyborczej twierdzi inaczej, pija z powodu sytuacji w jakiej sie znalezli, ludzie biedni pija wiecej ale nie dlatego, ze nie chca sie wzbogacic, tylko dlatego, ze nie maja zadnych szans na to. pijak to nie automatycznie bezdomny, znam wielu bogatych pijakow. bezdomnosc to nie alkoholizm.

poprawność polityczna i populistyczna nakazuje użalać się i ładować kasę na pijaków i ich rodziny. Ośrodki Pomocy społecznej ścigają się z wydawaniem pieniędzy publicznych na zapijaczonych nierobów. Przyjdzie ktoś normalny bo spotkała go tragedia to zostanie potraktowany jak pies, bo powinien śmierdzieć wódą to by dostał pomoc.

to jaki problem wylac na sukienke pol litra, jesli takie sa wymogi to trzeba sie dostosowac

fobiak napisał(a):

~ napisał(a): Twierdzę że w Bolesławcu większość bezdomnych to bezdomni z wyboru.

no takich nie ma co pija z wyboru, nawet jesli wynalazca wyborowej czy wyborczej twierdzi inaczej, pija z powodu sytuacji w jakiej sie znalezli, ludzie biedni pija wiecej ale nie dlatego, ze nie chca sie wzbogacic, tylko dlatego, ze nie maja zadnych szans na to. pijak to nie automatycznie bezdomny, znam wielu bogatych pijakow. bezdomnosc to nie alkoholizm.

A to pierwsze słyszę żeby picie alkoholu pomagało z wyjścia z trudnej sytuacji. Pije sie z wyboru - bez względu na to kto rządzie nie słyszałam żeby jakikolwiek premier wlewał obywatelom wódę w gardło. Szansy na pewno nie będzie miał pijak. Masz racje bezdomność to nie alkoholizm ale alkoholizm i alkohol wielu doprowadził do bezdomności. I patrząc na tych naszych bezdomnych z 100-lecia to raczej od alkoholu nie stronią - nie twierdze że wszyscy, jasne że są wyjątki, ale ci nie zostali bez dachu nad głową jest noclegownia, a ci co śpią po piwnicach, śmietnikach i nie wiem gdzie jeszcze sami to wybrali - wybrali alkohol a nie łóżko w noclegowni - to wytłumacz mi jak oni dokonują takiego wyboru to dlaczego ja mam się nad nimi pochylać. Nie mam dla takich serca - dokładnie tak samo jak dla gościa na Manhatanie który żebrze. Ubiera buty na nogi w taki sposób żeby wyglądało że ma je koślawe do tego krótka kula i zgięty w pół. W drugiej ręce kubek na drobne. Raz zadzwoniłam po straż miejską - wiecie jak szybko wiał - cudowne ozdrowienie nastało - nogi mu wyprostowało kula nie była potrzebna, i nawet go wyprostowało.

najwiecej to ich na dworu siedzi

najwiecej to ich na dworcu siedzi